O tym, że dworzec PKP-PKS jest w fatalnym stanie, pisaliśmy już wiele razy. Władze Włocławka w tej sprawie także wielokrotnie alarmowały PKP. Ostatnio wystąpił prezydent Andrzej Pałucki. - Zwracam się z prośbą o zintensyfikowanie działań porządkowych na terenie dworca PKP we Włocławku - napisał. - Jako prezydent Włocławka, mieszkaniec te-go miasta, z dużym niepokojem obserwuję pogarszający się stan porządkowy w budynku dworca. Odbieram liczne sygnały krytyki ze strony mieszkańców miasta, jak i osób przyjezdnych w sprawie brudu i bałaganu w budynku (szczególnie w sanitariatach), obecności w obiekcie insektów. Dworzec jest nieodłącznym elementem aglomeracji(",). Jego wygląd w dużej mierze rzutuje na wizerunek miasta, dlatego niedopuszczalnym jest, aby tak ważny obiekt użyteczności publicznej był brudny i zaniedbany".
Kilka dni temu przyszła odpowiedź z PKP. Paweł Olczyk, dyrektor Zarządzania Nieruchomościami PKP, poinformował, że po przeprowadzeniu dezynsekcji i deratyzacji poprawił się stan sanitarno-higieniczny.
- Dla zachowania uzyskanego efektu poprawy porządku i czystości na dworcu wdrożono systematyczne kontrole firmy sprzątającej - podkreśla dyrektor. Stan techniczny obiektu, zdaniem szefostwa PKP, nadal może budzić zastrzeżenia. W latach 2009 - 2010 planowana jest jednak modernizacja dworca. W jej ramach ma być remontowany dach, przeprowadzona termomodernizacja, wymienione wszystkie instalacje, wykonana sygnalizacja pożarowa, przebudowane wnętrze, zrobiony nowy wystrój. Dworzec ma być przystosowany do obsługi pasażerów niepełnosprawnych.
Oddział Dworce Kolejowe PKP podjął starania, mające na celu wybór firmy, która opracowałaby dokumentację remontową. Jednocześnie przygotowywany jest program, którego efektem ma być zagospodarowanie wolnych pomieszczeń dworca. Chodzi bowiem nie tylko o poprawę wizerunku PKP, ale także o ożywienie pustych przestrzeni Jeśli znajdą się kolejni kontrahenci, zainteresowani prowadzeniem działalności w tym obiekcie, zyska na tym nie tylko kolej i pasażerowie, ale i mieszkańcy.
Dyrektora Pawła Olczyka trzymamy za słowo. Nie wyobrażamy sobie bowiem, by włocławski dworzec dalej wyglądał tak jak wygląda. Bo to wstyd!
