Korowód wyruszył z ul. Zbożowej w Koronowie. Tym razem do Tuszyn, gdzie od trzech lat - na terenie zbudowanego z bali sosnowych grodzie - odbywa się festyn cysterski oraz toczą się inscenizacje bitwy pod Koronowem.
Zagrała orkiestra
Na początek odprawiona została msza polowa koncelebrowana pod przewodnictwem prałata ks. Henryka Pilackiego. Do mszy grała orkiestra dęta koronowskiego domu kultury. Potem rozpoczęły się uroczystości dożynkowe. Starostowie dożynek Marian Bociek ze Starego Dworu i Wiesława Maciejewska z Wilcza przekazali burmistrzowi Stanisławowi Gliszczyńskiemu bochen chleba, by zgodnie z tradycją sprawiedliwie dzielił go między mieszkańców gminy. W tej celebrze pomagali burmistrzowi m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi Wojciech Mojzesowicz, który jest mieszkańcem gminy Koronowo.
Do odznaczenia...
Minister też wręczał zasłużonym dla rolnictwa odznaczenia. Otrzymali je m.in. Janusz Skotnicki z Gogolinka oraz Roman Górski z Gościeradza, Michał Małaczyński z Bytkowic, Józef Nowak z Gogolinka i Kazimierz Szewczyk z Morzewca. Zasłużeni dla rozwoju wsi otrzymali również dyplomy wojewody i starosty bydgoskiego, uhonorowano też laureatów konkursu na najładniejszy ogród.
Najpiękniejsze z Lucimia i Wiskitna
Nagrodzono ponadto autorów najładniejszych wieców dożynkowych. Wygrały sołectwa Lucim i Wiskitno. Niestety, w czasie tej oficjalnej części dożynek deszcz sprawił, że na scenie wysiadła aparatura i zastąpiły ją tuby.
Nie zabrakło oczywiście stoisk i straganów kół gospodyń wiejskich z Witoldowa, Wiskitna, Wierzchucina Królewskiego, Wtelna i Bytkowic, Nadleśnictwa Różanna, wsi Lucim, BS, GS. Były też występy (po naprawieniu awarii) m.in. piosenki Presley a śpiewał Piotr Bugzel, wystąpiła też Tyrolska kapela Stefana, przy której publiczność próbowała tańczyć i... jodłować.