https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dramat na Stromej w Bydgoszczy. 2-letni Olek jest już bezpieczny. Jego ojciec trafił do szpitala psychiatrycznego [zdjęcia, wideo]

(PIO), (KAS), (WIT), (STYK)
Wczoraj wieczorem 34-letni mężczyzna zabarykadował się z dwuletnim dzieckiem w jednym z mieszkań przy ulicy Stromej w Bydgoszczy. Akcja policyjna trwała ponad 17 godzin.
Wczoraj wieczorem 34-letni mężczyzna zabarykadował się z dwuletnim dzieckiem w jednym z mieszkań przy ulicy Stromej w Bydgoszczy. Akcja policyjna trwała ponad 17 godzin. Jarosław Pruss
Wczoraj wieczorem 34-letni mężczyzna zabarykadował się z dwuletnim dzieckiem w jednym z mieszkań przy ulicy Stromej w Bydgoszczy. Po ponad 17-tu godzinach udało się wyprowadzić dziecko.

Wczoraj wieczorem 34-letni mężczyzna zabarykadował się z dwuletnim dzieckiem w jednym z mieszkań przy ulicy Stromej w Bydgoszczy. Akcja policyjna trwała ponad 17 godzin.

Desperat zabarykadował się w mieszkaniu z dzieckiem

Mężczyzna groził, że wyskoczy przez okno. Prawdopodobną przyczyną całego zajścia była rodzinna kłótnia z konkubiną.

Zobacz także: Zabarykadował się z 2-letnim dzieckiem w mieszkaniu. Grozi, że wyskoczy przez okno. Akcja trwa już ponad 14 godzin

Przez antywłamaniowe drzwi negocjatorzy usiłowali porozumieć się z desperatem. Pod oknami mieszkania, w którym przebywał mężczyzna, ustawione zostały skokochrony.

Po wielu godzinach negocjacji strażacy rozpoczęli przystawianie drabin do okien. Służby zdecydowały się wejść do mieszkania.

Do mieszkania policja weszła przez drzwi. Mężczyzna stał się bardziej skory do rozmowy z negocjatorami, uchylił drzwi. Ten moment wykorzystali funkcjonariusze i weszli do mieszkania.

Negocjatorom udało się wejść do mieszkania po tym, jak obiecali mężczyźnie obniżenie wyroku za inne przestępstwa. Mężczyzna był notowany przez policję, m.in. za kradzieże, rozboje i za czynną napaść na policjanta.

Dziecko zostało zabrane z domu, aktualnie poddawane jest badaniu medycznemu oraz psychologicznemu - sprawdzane jest, czy nie ucierpiało w trakcie zajścia. Zostało odwiezione do szpitala dziecięcego. 34-letni mężczyzna został przez funkcjonariuszy zawieziony na badania do szpitala psychiatrycznego na ul. Kurpińskiego.

- To była normalna rodzina - mówi nam jeden z sąsiadów. - Nigdy nie było tutaj policji - dodaje. Jak się dowiedzieliśmy rodzina nie miała założonej niebieskiej karty

Akcja spowodowała duże utrudnienia w mieście.Ulica Stroma była zamknięta, autobusy komunikacji miejskiej i samochody osobowe musiały jeździć objazdem przez ulicę Szubińską i Piękną.

Sąsiedzi z kamienicy w której doszło do zdarzenia wychodząc z domu musieli poruszać się w asyście policjantów.

Na miejscu pracują policyjni technicy. Bydgoscy policjanci nie przypominają sobie tak długiej akcji z udziałem negocjatora

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nino
Maciej J. Nie dalej jak 20m od nich mieszka najgorsza lajza i menda bez zasad jaka w zyciu widzialem ma na scianach kilka szalikow ktore ukradli dzieciom a mowi ze sa zdobyczne z Zawisza, sprzeda R oraz R I jego zone swoich sasiadow na gospodarcza po tym jak zlapali go na przewalkach i kradziezy w pracy tak chcial sie zrewanzowac ale mu nie wyszlo.
N
Nino
Moze jakas zbiorke zrobic dla matki I dziecka?
G
Gość
krystian z zapolskiej rozj3bunda od urodzenia zawsze zaczepial I wzywal policje sprzedawal kazdego co go ustawil do pionu ale coz wymagac od kolegi zbyszka.....
n
nino
Kilka pieter pod grzegorzem k spojrzmy na mariusza k rozj3bunda do kwadratu sprzedal kolegow do pobicia uposledzonego dziecka na klatce schodowej...
G
Gość

Chwast, teraz go leczyć za nasze pieniądze.Jeszcze wymagania i prawa będzie miał naćpany psychol

n
nino
Grzegorz K zwykla rozj3bunda po tym jak policja zlapala go przypalajacego fifke sprzedal szwagra oraz 30 niewinnych ludzi w tym kolegow od przedszkola. Przypetalo sie to z Paterka. Smiec sprzedalby matke za czapke ryzu...
G
Gość
Kumkum
a
aaaaagosc
Rere
g
gosc

To byla normalna rodzina-czasami lubil zapalic sobie cos mocniejszego hahaha

A
Arek

Normalna rodzina.....fajne towarzystwo mieszka w tej kamienicy, jak kryminalista i narkoman zalicza się do normalnej rodziny....

a
as
Mógł skoczyć...oczywiście sam bez dziecka. Jednej patologii i kryminalisty byłoby mniej...
m
maras

"To była normalna rodzina " "Mężczyzna był notowany przez policję, m.in. za kradzieże, rozboje i za czynną napaść na policjanta." pewnie u wszystkich panuje taka normalność, panie sąsiad współczuję poczucia humoru,

 

Wybrane dla Ciebie

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Poniemiecki schron odkopany po 80 latach pod Grudziądzem. Zobacz, co jest w środku

Poniemiecki schron odkopany po 80 latach pod Grudziądzem. Zobacz, co jest w środku

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska