
Do mieszkania policja weszła przez drzwi. Mężczyzna stał się bardziej skory do rozmowy z negocjatorami, uchylił drzwi. Ten moment wykorzystali funkcjonariusze i weszli do mieszkania. Akcji policji przyglądał się tłum ludzi.

Dziecko zostało zabrane z domu, aktualnie poddawane jest badaniu medycznemu oraz psychologicznemu - sprawdzane jest, czy nie ucierpiało w trakcie zajścia. Zostało odwiezione do szpitala dziecięcego. 34-letni mężczyzna został przez funkcjonariuszy zawieziony na badania do szpitala psychiatrycznego na ul. Kurpińskiego.

Akcja spowodowała duże utrudnienia w mieście.Ulica Stroma była zamknięta, autobusy komunikacji miejskiej i samochody osobowe musiały jeździć objazdem przez ulicę Szubińską i Piękną. Na miejscu pracują policyjni technicy. Bydgoscy policjanci nie przypominają sobie tak długiej akcji z udziałem negocjatora