O dramacie poinformował w niedzielę Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. "Rodzina pracownika UKW, naszego kolegi informatyka, straciła dobytek swojego życia. Ogień doszczętnie pochłonął dom, a wraz z nim podstawowy sprzęt, odzież... po prostu wszystko". Uczelnia na Facebooku udostępniła ▶ link do zbiórki, którą zorganizowali sąsiedzi.
Pożar w Suchej w powiecie tucholskim. Rodzina straciła dom
Do pożaru doszło w sobotnie przedpołudnie (27 maja) w Suchej (gmina Lubiewo, powiat tucholski). Na miejsce zjechały jednostki z okolicznych OSP. Tak akcję relacjonuje OSP Sucha:
"Po przybyciu na miejsce zastano dom całkowicie objęty pożarem. Drewniana konstrukcja błyskawicznie zajęła się ogniem, a dodatkowym utrudnieniem były dwie butle z propan-butanem, które znajdowały się wewnątrz". Jak dodają strażacy z OSP w Bysławiu, problemem podczas gaszenia pożaru była niewystarczająca ilość wody jaką zapewniał pobliski hydrant. Dlatego zapadła decyzja o zadysponowaniu tak licznych sił i środków.

Dom spłonął doszczętnie
Domownicy opuścili budynek, nikomu nic poważnego się nie stało. Niestety, jak czytamy w opisie zbiórki, "w wyniku pożaru spaleniu uległa konstrukcja dachu oraz część konstrukcyjna całego domu. Dom jest zniszczony i nie nadaje się do zamieszkania". Mieszkańcom (małżeństwo z trzema synami w wieku szkolnym) nie udało się wynieść nic - zostali z tym, w czym wyszli.
Do godziny 20 w niedzielę (28 maja) zbiórkę wsparło już ponad sto osiemdziesiąt osób, a licznik przekroczył 14 000 złotych.
Zbiórka: pomagam.pl/wrrw6n
Zobacz również:
