Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duża podwyżka cen wody i ścieków na razie wstrzymana

Przemysław Decker
Urzędnicy chcą, abyśmy od początku kwietnia za metr sześcienny wody i ścieków płacili odpowiednio: 3,70 i 7,12 zł (netto).
Urzędnicy chcą, abyśmy od początku kwietnia za metr sześcienny wody i ścieków płacili odpowiednio: 3,70 i 7,12 zł (netto). sxc.hu
- Ceny wody i ścieków są za wysokie! - podkreślił Mieczysław Kucharski, mieszkaniec Gaci. Edward Sadurski z Białego Boru apelował do radnych: - Proponuję odłożyć tę decyzję. Tak właśnie się stało.

Wczorajsza sesja Rady Gminy, na której miała zapaść decyzja w sprawie podwyżki, została przerwana.
Wniosek w tej sprawie złożyła Hanna Guzowska, przewodnicząca Rady. Za tą propozycją zagłosowało 9 radnych. 3 było przeciw. Jeden samorządowiec wstrzymał się od głosu.

Zapewne obrady będą kontynuowane jeszcze w lutym. Edward Sadurski podkreślił: - Sprawa jest bardzo poważna!

Urzędnicy chcą bowiem, abyśmy od początku kwietnia za metr sześcienny wody i ścieków płacili odpowiednio: 3,70 i 7,12 zł. Z obliczeń gminy wynika, że taryfa za ścieki powinna wynosić aż ponad 9 zł, dlatego samorząd chce do tego dopłacać.

Obecnie - przypomnijmy - stawki za kranówkę i nieczystości wynoszą: 2,62 i 4,70 zł.

- Wiem, że podwyżka jest szokująca - przyznała nawet Alicja Marchlewicz, skarbnik gminy. Inaczej niż wójt Jan Tesmer, który stał na stanowisku, że wzrost cen nie jest "drastyczny".

Zobacz też: Tylko gmina Grudziądz z całego powiatu załapała się na pieniądze ze "schetynówek"

"Co powiedzą ludzie"

Decyzję o przerwaniu sesji, poprzedziły dziesiątki argumentów "za" i "przeciw", szermierki słowne i nieukrywane obawy niektórych radnych o to "co powiedzą ludzie".

Te obawy są uzasadnione, bo po tym jak w piątek "Pomorska" poinformowała o planowanych podwyżkach, wśród mieszkańców zawrzało. - Od piątku drzwi się u mnie nie zamykają - mówiła radna Teresa Majorke. Zagłosowała ona jednak przeciw przerwaniu obrad.

Radny Henryk Makowski pytał zaś retorycznie: - Jak mam wrócić do Wielkiego Wełcza?

Jan Tesmer na to: - Niech się pan nie boi. Ja też mieszkam na terenie gminy.

Do śmiechu nie było radnej Zofii Koźmińskiej. - Nasi mieszkańcy nie wytrzymają tej podwyżki. Uderzy ona głównie w rodziny wielodzietne - mówiła radna.

W imieniu mieszkańców Gaci głos zabrał Mieczysław Kucharski: - Po artykule "Pomorskiej" jest wśród mieszkańców panika.
Urzędnicy powtórzyli, że wzrost taryf ma tylko pozwolić na pokrycie kosztów: hurtowego zakupu kranówki od "Wodociągów" i utrzymania sieci.

Alternatywą dla podwyżki są dopłaty do wody i ścieków z budżetu gminy. Co odbędzie się - twierdzili urzędnicy - kosztem inwestycji.

Podane stawki są netto. Trzeba do nich doliczyć 8 proc. VAT.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska