Kobieta przeżyła, ale ciężko ranna trafiła do toruńskiego szpitala. Do poniedziałkowego popołudnia mundurowym nie udało się ustalić jej nazwiska. Policjanci proszą o pomoc świadków, którzy mogliby pomóc w odnalezieniu kierowców.
Do pierwszego wypadku doszło kilkadziesiąt minut po północy. Kobieta szła prawą stroną drogi, kiedy uderzyła w nią jadąca krajową "dziesiątką" osobówka. Jej kierowca nie zatrzymał się jednak i pojechał dalej.
- Z relacji świadków wynika, ze chwilę później ta sama kobieta została potrącona przez kolejne auto - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej komendy policji.
Tym razem w kobietę uderzyło białe dostawcze auto. Jego kierowca zjechał na prawe pobocze, bo chciał zrobić miejsce na jezdni innemu dostawczemu samochodowi, który go właśnie wyprzedzał. Gdy zjechał ze swojego pasa ruchu, najechał na kobietę. On również nie zatrzymał się, by pomóc pieszej.
W tej chwili policjanci z komisariatu policji w Lubiczu ustalają szczegóły tego wypadku. - Apelujemy do wszystkich osób, które były świadkami tego zdarzenia o pilny kontakt z komisariatem policji w Lubiczu, pod nr telefonu: 56 641 12 11, 997 lub 112 - mówi rzecznik policji.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje