O godz. 11.30 zaproszeni goście będą świętować w Tucholskim Ośrodku Kultury. Natomiast już dziś dla najbardziej zasłużonych osób medale wręczy wicewojewoda kujawsko-pomorski.
Członkowie stowarzyszenia chcą także uhonorować tych, którzy pomagają najbardziej hospicjum. - Tytuł honorowego członka naszego stowarzyszenia otrzyma pani doktor Halina Matuszalańska - potwierdza jedna z lekarek w hospicjum, Mariola Gaca. Galę uświetni występ chóru Ave oraz wykład dr Michała Graczyka, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie opieki paliatywnej.
Potrzeba matką pomocy
Pomysł utworzenia hospicjum zrodził się z potrzeby serca i osobistych doświadczeń związanych z chorobą i śmiercią bliskich. Wśród pomysłodawców znalazły się: Iwona Wegner, Izabella Stelmachowska-Żółkiewicz, Danuta Klinicka, Maria Rezmer, Lucyna Pawelska, Grażyna Dąbrowiecka, Krystyna Koczwara i Alina Jakóbczak. W tym gronie powołano stowarzyszenie, które z kolei mogło utworzyć hospicjum domowe przy parafii Bożego Ciała w Tucholi.
Parafia przekazała na potrzeby hospicjum wyposażone biuro. Pierwszy sprzęt medyczny - dwa łóżka i dwa materace przeciwodleżynowe hospicjum otrzymało od Grudziądzkiego Klubu Rotariańskiego. Kolejne kwesty uliczne pozwalały na zwiększenie wyposażenia hospicjum.
- Działamy nadal jako hospicjum domowe - uzupełnia Gaca. - Przymierzaliśmy się do własnej siedziby, ale nie byłoby nas stać na jej utrzymanie. Kontrakt z NFZ wystarcza natomiast na zatrudnienie trzech lekarzy i pielęgniarek.
Tucholskie hospicjum nie poprzestaje jednak tylko na kontrakcie. W ciągu roku organizuje kwesty uliczne oraz bale charytatywne, dochód z nich jest przeznaczany na zakup specjalistycznego sprzętu, który jest udostępniany podopiecznym.
Rocznie udaje się pozyskać z tego źródła a także z 1 procenta podatków ok. 70 do 80 tysięcy złotych. To pozwala na opiekę nad ok. 40 podopiecznymi. - Nie patrzymy na limity, przyjmujemy każdego, kto o to prosi - opowiada dalej Gaca. - Z drugiej strony mamy taką dobroć od innych ludzi, że dajemy sobie radę z tym, co mamy.
Tucholskie hospicjum domowe jest skrojone na miarę, całkowicie wystarcza na zaspokojenie potrzeb opieki paliatywnej w powiecie tucholskim. Jego twórcy, jak przystało na małe środowisko, cały czas mogą też liczyć na bezinteresowną pomoc
