Towar przewoził klient jednej z firm transportowych.
Niecodzienna historia miała miejsce we wtorek około godz. 19 w Bzowie na krajowej jedynce. Policjanci ze świeckiej drogówki kontrolowali radarem w tej wsi prędkość nadjeżdżających samochodów. W pewnym momencie suszarka wykazała, że jadące jedynką audi 80 przekroczyło dozwoloną prędkość o 29 km na godz. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd. - Samochód należał do jednej z firm transportowych i wykonywał właśnie kurs na życzenie klienta, który siedział w środku, a obok niego stał karton - mówi Kamila Ogonowska z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.
Policjanci rutynowo poprosili kierowcę o otwarcie bagażnika. Okazało się, że karton stojący obok pasażera nie był jedynym, bo w bagażniku mundurowi znaleźli jeszcze cztery. We wszystkich był alkohol, i to z nielegalnego źródła.