Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorzy cukrowni na cenzurowanym

(kap)
Zabrali nam fachowców - mówią o zmianach kadrowych w Krajowej Spółce Cukrowej pracownicy oddziału w Kruszwicy.

- Chcemy tylko, żeby spółka właściwie funkcjonowała - odpiera zarzuty Łukasz Wróblewski, jej rzecznik.

Cukrownia w Kruszwicy jest jedną z trzech, które w województwie kujawsko-pomorskim nadal produkują cukier. Pozostałe w poprzednich latach zostały wyłączone z produkcji. W dotychczasowych kampaniach "Kruszwica" osiągała dobre wyniki.

Nie zmienią poglądów
Okazało się jednak, że innego zdania jest zarząd KSC, który kilka dni temu dokonał w fabryce zmian personalnych. Pracę stracił Mariusz Kaliszewski, dyrektor surowcowy. Natomiast Szymon Ratecki, główny dyrektor oddziału został przeniesiony do Dobrzelina, gdzie teraz jest dyrektorem technicznym.

- Podobno zarząd stracił do nich zaufanie - mówią cukrownicy. - To pretekst, bo szefowie byli fachowcami, doskonale znali się na swojej pracy.

- To decyzje polityczne. Spółka jest teraz w rękach PiS-u. Każdy, kto nie należy do partii, czuje się zagrożony. Kiedy PiS wygrał wybory, wielu zapisało się do niego, byle tylko nie dostać wypowiedzenia. My nie jesteśmy chorągiewkami - dodają inni. - Z cukru też nie jesteśmy. Jeśli nas wyrzucą, damy sobie jakoś radę.

Znalezione w papierach
Pracownicy KSC pamiętają, że kilka lat temu Mariusz Kaliszewski został wyróżniony przez zarząd. - Dostał odznaczenie z rąk członków SLD. Wcale wtedy o nie nie zabiegał, ale teraz znaleziono mu to w papierach - twierdzą. Były już dyrektor surowcowy nie chce rozmawiać na temat Krajowej Spółki Cukrowej. Twierdzi, że to dla niego zamknięty etap.

Z pracą w KSC miał pożegnać się także dyrektor Ratecki. W spółce został, ale musiał przenieść się do Dobrzelina. - Nie wysłali go na "zieloną trawkę", bo okazało się, że działa w PiS i jest sympatykiem radia Maryja - mówią cukrownicy.

Co na to Krajowa Spółka Cukrowa? - Decyzje personalne są wewnętrzną sprawą spółki i nigdy nie były komentowane. Tym razem wyjaśnię jednak, że zmiany w "Kruszwicy" zaszły po analizie wyników ostatniej kampanii - mówi, nie ujawniając szczegółów, Łukasz Wróblewski, rzecznik KSC. - Stanowisko dyrektora surowcowego zajęła teraz osoba zatrudniona wcześniej w "Tucznie" i bezpartyjna.

W spółce pracują ludzie o najrozmaitszych poglądach politycznych - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska