Zobacz wideo: Fale upałów są przeplatane burzami. Na to musisz uważać!
- Miasto wydało już decyzję dotyczącą użytkowania przez działkowców terenu o powierzchni 4 ha przy ulicy Inwalidów, ale wciąż - od ponad roku - brakuje decyzji dotyczącej 2,5 ha zajmowanych przez ROD Makrum - mówi Barbara Kokot, prezes Polskiego Związku Działkowców Okręgu w Bydgoszczy.
To Cię może też zainteresować
Barbara Kokot podkreśla, że ta decyzja nie jest związana bezpośrednio z konsultowanym obecnie "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla miasta Bydgoszczy", w którym przewidziano dla ogrodów działkowych przy ulicy Inwalidów (Bydgoszcz-Wschód) przeznaczenie pod budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne i wielorodzinne. Działkowcy zbierają właśnie podpisy pod petycję do Urzędu Miasta Bydgoszczy, w której domagają się zmiany wpisu dotyczącego statusu tego terenu. Chcą, by obszar był ujęty w miejskim planie jako przeznaczony na ogródki działkowe. Ich niepokój budzi jednak dodatkowo fakt braku decyzji miasta, co do uporządkowania formalności związanych z użytkowaniem gruntów, na których od lat 70. istnieją "makrumowskie" ogrody.
- To był ogród przyzakładowy "Makrumu". Prawne względy jego użytkowania zostały ustalone w latach 70, czyli jeszcze przed powstaniem Polskiego Związku Działkowców - mówi prezes bydgoskiego PZD. - Związek przejął go z dobrodziejstwem inwentarza. Pierwotne dokumenty powstania ogrodu były pewnie zarchiwizowane w zakładzie pracy. Zakład zabiegał o pozyskanie terenu od miasta pod organizację ogrodu i dostał go. W każdym razie przed naszym wystąpieniem do miasta o uregulowanie statusu użytkowania terenu opracowywaliśmy materiały geodezyjne tego terenu i oczekujemy teraz wydania decyzji.
Setki podpisów działkowców
Prezes przypuszcza, że kwestia ustalenia obecnie konsultowanego studium może wpływać na opóźnienie wydania przez bydgoski ratusz decyzji: - Warunkiem przekazania decyzji na użytkowanie jest zapis w planie zagospodarowania, że teren jest przeznaczony pod ogrody działkowe.
Z kolei Wiesław Lossy, prezes ROD Makrum zaznacza, że jeszcze trwa liczenie zebranych podpisów pod petycją, ale na pewno jest ich już ponad dwieście.
W czwartek 22 lipca ma odbyć się zebranie regionalnego zarządu PZD z prezesami siedmiu ogrodów działkowych w Bydgoszczy z ulicy Inwaidów. Jednym z poruszanych tematów ma być między innymi kwestia studium.
"Mieszkaniówka" jako cel, na który przeznaczony jest ten zakątek miasta, figuruje w kolejnych studiach zagospodarowania od lat. W petycji do miasta działkowcy z jednej strony zaznaczają, że protestują przeciw likwidacji ich ogrodów domagając się jednocześnie o "pozostawienie terenów na Bydgoszcz-Wschód" w dotychczasowej formie, a z drugiej o "odstąpienie od zapisów o mieszkalnictwie wielorodzinnym".
- Nie planujemy likwidacji funkcjonujących tam ROD-ów. Przeznaczenie tego terenu w wykładanym projekcie studium jest kontynuacją przeznaczenia z obecnie obowiązującego oraz z wcześniejszych edycji w roku 1999 oraz roku 2005. Obszar ten od ponad 20 lat, we wszystkich kolejnych edycjach Studium przewidywany był pod zabudowę mieszkaniową, a mimo to nadal jest użytkowany jako ogrody działkowe - informuje z kolei Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. - Przeznaczenie tego terenu pod zabudowę mieszkaniową jest tylko możliwością zmiany funkcji, a nie obligatoryjnym nakazem.
Wrócimy do sprawy.
