Dzianinki zrobione na szydełku - na topie [zdjęcia]

- Sami byliśmy pod wrażeniem, że ten pokaz wyszedł tak fajnie - mówi Wiesława Alichniewicz, szefowa uniwersytetu. - Pomysł zrodził się przez przypadek.

Jedna z uczestniczek UTW, Mirosława Kęsik robi na drutach i na szydełku, ma pełne szafy dzianin. Przed świętami postanowiła zrobić porządki i wyprzedaż. - Wybrałam się z koleżankami do Mirki, zaczęliśmy mierzyć tuniczki, bluzeczki i chusty - opowiada Alichniewicz. - Paradowałyśmy, mierzyłyśmy i w tym momencie wpadłyśmy na pomysł. A może zrobimy pokaz mody? Podchwyciłyśmy i już wszystko się potoczyło.

Nad całością projektu czuwała szefowa UTW. Kolekcja nosi tytuł "Tradycja". Pokaz był w Książnicy, a sala przeistoczyła się w prawdziwy wybieg dla modeli. Zaprezentowały się dwadzieścia cztery panie i dwunastu panów. Oczywiście była prawdziwa muzyka i światła. - O oprawę muzyczną zadbał Tomasz Kotowski. W rolę modelek wcieliły się słuchaczki UTW. Makijaż modelkom przygotowało Atelier Urody. A jak nasze koleżanki wyglądały! Nie poznawaliśmy ich. Jaka to była wspaniała zabawa - dodaje szefowa UTW. - Były oczywiście wcześniej próby.

Na efekt końcowy warto było poczekać. Reżyserką pokazu była Renata Borowiecka-Gutsze. To ona wybrała poszczególnym modelkom stroje i dodatki. - Pani Renata ma oko. Przydzieliła ubrania i doradziła, co komu pasuje. Zarządziła, tej pani pasuje zielony, a tej pomarańczowy. Ta modelka ma mieć czerwone rajstopy do tej dzianiny i efekt końcowy był oszałamiający. A jak dziewczyny chodziły, jak się poruszały - zachwyca się Alichniewicz.

Na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku uczęszcza ponad 160 osób, a ponad czterdzieści oczekuje w kolejce. Wkrótce napiszemy o tym, jakie pomysły są na powstanie Domu Dziennego Pobytu w Tucholi.