Zwrócił nam uwagę na to, iż dzieci do pakoskich szkół dowożone są autobusami z 2001 i 2002 roku. Tymczasem stanąć do przetargu mogły tylko firmy, które posiadają pojazdy wyprodukowane nie później niż w 2005 roku.
- Nie przystąpiłem do przetargu, ponieważ moja firma nie posiada takiej liczby autobusów z wymaganym rocznikiem - wyznaje przewoźnik. Czuje się pokrzywdzony, ponieważ - jak twierdzi - konkurencja dowozi dziś dzieci starszymi pojazdami. Podkreśla, że firma, która wygrała przetarg, przedstawiła najniższą cenę. Wykazała również, iż posiada autobusy, które spełniają określone przez urząd wymogi.
Na stronie internetowej ITD Bydgoszcz można dowiedzieć się niemal wszystkiego o autobusach, które przewożą nasze dzieci. Wystarczy znać numer rejestracyjny autobusu. Wpisaliśmy te, które dostarczył nam pokrzywdzony przewoźnik. Pierwszy autobus wyprodukowano w 2001, a drugi - w 2002 roku.
Następnego dnia rano byliśmy pod pakoskimi szkołami. Uczniów przywieziono między innymi autobusami, których numery rejestracyjne i roczniki dobrze już znaliśmy: 2001 i 2002.
Właściciel firmy realizującej przewozy zapewnił nas, że przedstawiona przez nas sytuacja mogła mieć miejsce, ale "tylko w przypadku koniecznych, okresowych przeglądów technicznych, kiedy to musiał być podstawiony autobus zastępczy. W innych przypadkach sytuacje takie nie mają miejsca".
8 dni po pierwszej wizycie pod szkołami byliśmy w Pakości ponownie. Tym razem po południu. Po dzieci przyjechał między innymi dobrze znany nam autobus - rocznik 2002.
Poprosiliśmy o komentarz burmistrza Pakości Wiesława Kończala. Tłumaczy, że firma przewożąca dzieci przedstawiła wykaz autobusów. Oświadczyła, iż dysponuje minimum sprzętowym do realizacji zamówienia (4 autobusy, rok produkcji nie starszy niż 2005 rok).
- Jesteśmy związani z tym wykonawcą terminem do końca roku szkolnego, to jest około 2 miesiące. Zerwanie umowy w chwili obecnej wiązałoby się z koniecznością zlecenia dowozów innej firmie oraz zwiększeniem kosztów realizacji zadania. No i pewne zbiegłoby się z końcem obowiązującej umowy - komentuje burmistrz.
Tak będzie wyglądało nowe przedszkole w Pakości [wizualizacje]