Dzieci na huśtawki, a rodzice na siłownię

- Skończyliśmy największą dotychczas inwestycję zrealizowaną z budżetów osiedlowo - obywatelskich, za kilka dni będzie odbiór techniczny jeszcze kilku z 14 placów zabaw i miejsc do rekreacji - mówi burmistrz Arseniusz Finster.

Prace przy budowach przedłużały się, nie dotrzymano pierwszych terminów odbioru. Winę za to ponosili nieraz mieszkańcy, którzy niszczyli nie skończone jeszcze podłoża placów. Nie obyło się też bez kontrowersji ze strony mieszkańców, którzy chcieli placów w innych lokalizacjach.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

W Chojnicach powstała nowa jakość, bo urządzone zostały nie tylko miejsca do zabawy dla dzieci, ale również do rekreacji dorosłych. Będzie można korzystać z ogrodzonych boisk do koszykówki i z siłowni zewnętrznych, które dotychczas były tylko w parku 1000-lecia. Ustawiono też stoły do gry w szachy. Na niektórych placach jest też miejsce do urządzania festynów osiedlowych czy występów artystycznych. Place powstały na Małych 
Osadach i os. Hallera. Kolejne są na ulicach: Skrajnej, Karsińskiej, Żwirki i Wigury, Dworcowej i Sybiraków, Jabłoniowej, Kopernika i Modrzewiowej. Koszt wszystkich placów zamknął się w kwocie 1,2 mln zł. W planach jest jeszcze lepsze wyprofilowanie górki saneczkowej przy ul. Karsińskiej. Dodatkowo zlecenie obejmowało dostawę i montaż urządzeń na terenach Spółdzielni Mieszkaniowej, co kosztowało 127 tys. zł.

- Wiem, że dzieci ich nie zniszczą, ale boję się o zachowania dorosłych, którzy mogą chcieć sprawdzać ich wytrzymałość. Apeluję, zostawmy place dla dzieci i wspólnie o nie dbajmy. Na boisku przy ul. Karsińskiej zainstalowaliśmy monitoring, aby móc szybko reagować na akty wandalizmu – mówi Arseniusz Finster. Wszystkie urządzenia mają 
7– letnią gwarancję.