Dzieci ze Starogrodu nie dadzą się już zwabić za łakocie. "Już wiem, jak zachować się w relacjach z obcymi"

Aby dzieci czuły się bezpiecznie w szkole i jej okolicy muszą nauczyć się i przestrzegać kilku zasad. Od najmłodszych lat należy uczyć je, jak mają się zachować, by nie stały się ofiarą ani sprawcą przestępstwa czy wykroczenia. Mundurowi z chełmińskiej komendy starają się dotrzeć z tą wiedzą do najmłodszych.
Odwiedzili m.in. uczniów ze Starogrodu. Pod hasłem "Bezpieczna szkoła - bezpieczny uczeń" odbyło się spotkanie mundurowych z dziećmi z najmłodszych klas. Podczas wspólnej zabawy, krótkich spektakli i quizów uczniowie poznawali bezpieczne zachowania w szkole, domu i na drodze.

- Omawiane były sytuacje, które mogą przydarzyć się dziecku podczas nieobecności dorosłych - mówi podkom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Policjanci tłumaczyli, jak mają zachować się w kontaktach z obcymi osobami, które na przykład pukają do drzwi ich mieszkania, proponują podwiezienie autem, wspólny spacer, częstują napojami lub słodyczami. Dzieci miały już podstawową wiedzę jak poruszać się po drogach, co nosić by stać się bardziej widocznym dla kierowców.

Poznały alarmowe numery telefonów instytucji niosących pomoc w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. Wpajanie im bezpiecznych zachowań może pozwolić w przyszłości uniknąć przykrych sytuacji.

- Podobały mi się scenki przygotowane przez kolegów o tym, że nie można brać słodyczy od obcych i wsiadać do ich aut - mówił Wojtek Lisewski.
Marcel Rogowski stwierdził, iż na pewno nie wpuści nieznajomych do domu, ani nie wejdzie do samochodu obcej osoby.

- Już wiem, że nie wolno mi jeździć wszędzie rowerem, bo nie mam karty rowerowej, nie znam znaków ani przepisów- dodał Marcel.