Dziesięcioletnia Paulina miała wiele szczęścia, w czasie potracenia przez auto, na przejściu dla pieszych. Wylądowała w szpitalu z niewielkimi obrażeniami.
Do wypadku doszło na ulicy Kolejowej w Brodnicy, na przejściu dla pieszych, w pobliżu przystanku autobusowego. Paulina K. razem z ciocią i babcią przechodziły przez jezdnię w miejscu oznaczonym pasami.
Jedno auto zatrzymało się, aby przepuścić pieszych, a nadjeżdżający z kierunku Olsztyna fiat uno, zdaniem obserwatorów zdarzenia, przyśpieszył. Po przejściu prawie połowy jezdni doszło do potrącenia nieletniej na przejściu dla pieszych. Paulinę zabrała karetka pogotowia do brodnickiego szpitala z ogólnymi potłuczeniami. Babci i cioci nic się nie stało.
Kierowca pojazdu Dariusz C., lat 35 tłumaczył się, że słońce, które tego dnia dość mocno świeciło, oślepiło go i nie widział przechodzących kobiet i dziecka. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia brodnicka policja.