Aktualizacja piątek 20.10.2017 r.
- Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańsku uwzględnił wniosek prokuratora i tymczasowo aresztował na okres 3 miesięcy 17 latka, któremu zarzucono popełnienie przestępstwa spowodowania ciężkich obrażeń ciała u 4 letniego chłopca, zagrażających jego życiu - poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Czwartek 19.10.2017 r.
- Do zdarzenia doszło 15 października 2017 r., około godziny 15 przed jednym z budynków mieszkalnych w Starogardzie Gdańskim. W kierunku bawiących się dzieci rzucono kamieniem, który trafił w głowę 4-letniego chłopca - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Tłumaczy, że dziecko w stanie ciężkim zostało przetransportowane do szpitala w Gdańsku.
Czytaj też: 4-latek bawił się na podwórku w Starogardzie. Został uderzony kamieniem w głowę. Trafił do szpitala
- Obrażenia, jakich doznało, wymagały zabiegu operacyjnego. Ustalono, że osobą która rzuciła kamień, był mieszkający przy tej samej ulicy 17-latek - informuje prokurator.
Śledczy mówią, że na polecenie Prokuratury Rejonowej w Starogardzie Gdański mężczyzna został zatrzymany 18 października.
- Z uzyskanej przez prokuratora opinii biegłego sądowego wynika, że dziecko doznało obrażeń głowy w postaci ran tłuczonych, wieloodłamowych złamań oraz stłuczenia płata czołowego mózgu. Dziecko doznało ciężkiego uszczerbku w postaci choroby realnie zagrażającej życiu - wylicza prok. Wawryniuk.
Dziecko doznało obrażeń głowy w postaci ran tłuczonych, wieloodłamowych złamań oraz stłuczenia płata czołowego mózgu. Dziecko doznało ciężkiego uszczerbku w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.
Prokurator dodaje, że swoim zachowaniem "sprawca naraził również pozostałe dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu."
- Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut popełnienia przestępstwa z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. w zb. z art. 160 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata - wylicza prokurator.
Podejrzany przyznał się częściowo do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.
- Potwierdził, że rzucił kamieniem, ale nie celował w dzieci. Prokurator podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego - kończy prok. Wawryniuk.
Zobacz też: Tragedia w czasie zabawy, trzepak przewrócił się na dziewczynkę
TVN24/x-news