https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko zatrzaśnięte w nowoczesnej toalecie. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych

Marcin Kruk
W jednej z nowoczesnych publicznych toalet zatrzasnęło się małe dziecko. Po strażaków zadzwonił rodzic, informując, że maluch od pół godziny nie może od środka otworzyć drzwi. Zarząd Zieleni Miejskiej sprawdza, czy do zdarzenia doszło z powodu awarii toalety, czy niewiedzy użytkownika. I liczy koszty: konieczne było siłowe wyważenie drzwi w urządzeniu kosztującym 350 tys. zł.

Interwencja strażaków była konieczna, by wydostać pięciolatka z toalety w parku Klecińskim. O zatrzaśnięciu dziecka poinformował straż pożarną w środę, 21 lipca, około godz. 19.30 rodzic. - Strażacy przybyli na miejsce i przy użyciu narzędzi hydraulicznych, młotka i przecinaka sforsowali drzwi i wydostali dziecko - informuje rzecznik wrocławskiej straży pożarnej st. kpt. Tomasz Szwajnos.

Dziecko utknęło w jednej z nowoczesnych automatycznych toalet montowanych od niedawna w parkach we Wrocławiu. Zaawansowanie technologiczne takich urządzeń może nastręczać użytkownikom problemów. Czy będzie to niewiedza, czy zawieszenie się systemu, efekt może być taki, jak wczoraj. Nie wiadomo, czy dziecko przez 30 minut nie potrafiło sobie otworzyć toalety, strażacy przekazują, że wzywający ich rodzic mówił, iż nie ma możliwości otwarcia drzwi od środka. Z pewnością maluch mógł się wystraszyć.

- Ubolewamy bardzo nad zaistniałą sytuacją i sprawdzamy, jak w ogóle mogło do niej dojść - mówi rzecznik Zarządu Zieleni Miejskiej Marek Szempliński. - Na podstawie dotychczasowych uwag i sądząc po braku zgłoszeń, sądzimy, że informacje o korzystaniu z tych toalet są wystarczająco jasne. Planujemy dodatkowo oznakować przyciski alarmowe oraz dodać napisy na drzwiach - pchnij/pociągnij, żeby wyeliminować ewentualne wątpliwości - dodaje Szempliński.

ZZM podkreśla, że wcześniej raz zdarzyło się, że ktoś nie potrafił otworzyć drzwi, ale ostatecznie poradził sobie. Jeszcze nie wiadomo, ile będzie kosztowała naprawa toalety w parku Klecińskim po awaryjnym sforsowaniu drzwi.

Osoby, które są mniej techniczne, a muszą “za potrzebą” do nowoczesnej toalety, powinny zapoznać się z informacją, jak działa taki sprzęt. Przed wejściem do WC, obok drzwi, jest pulpit z informacjami - m.in. taką, że dzieci do lat 10 mogą z niej korzystać pod opieką - kilka kolorowych światełek i przycisk.

Jeśli świeci się lampka pierwsza, oznacza to awarię i trzeba poszukać innej toalety, podświetlona kolejna lampka to toaleta zajęta, lampka trzecia informuje o trwającym serwisie - w zależności od trybu samoczyszczenie sanitariatu może trwać od kilku do kilkunastu minut. Lampka świecąca na zielono wskazuje, że toaleta jest wolna i wtedy można użyć znajdującego się poniżej pulpitu przycisku otwierającego drzwi.

Po odblokowaniu drzwi należy pociągnąć do siebie. Po wejściu użytkownika do środka drzwi same się zablokują, a widoczny na ścianie naprzeciwko muszli zegar zacznie odliczać 20 minut. - Oczywiście w większości przypadków skorzystanie ze wszystkich urządzeń sanitarnych - muszli, umywalki, suszarki - zajmuje znacznie mniej czasu. Wtedy wystarczy zbliżyć dłoń do przycisku "otwieranie drzwi", po ich prawej stronie, nie trzeba go dotykać, i kiedy zaświeci się przycisk, należy pchnąć drzwi - tłumaczy Marek Szempliński.

- Toalety mają zabezpieczenie na wypadek zasłabnięcia czy awarii: są to dwa żółte przyciski znajdujące się po obu stronach muszli. Po ich naciśnięciu rozlega się sygnał dźwiękowy, wysyłany jest SMS do serwisu producenta i powinny zostać odblokowane drzwi. Zajmując toaletę po kimś, warto pozwolić poprzednikowi zamknąć drzwi, żeby dać czas urządzeniu na czyszczenie. Ciekawskich, którzy tylko chcą obejrzeć toaletę, prosimy by po otwarciu drzwi weszli do środka i pozwolili się zamknąć, a wyszli po uruchomieniu przycisku "otwieranie". Takie osoby, które tylko uchylają drzwi bez wchodzenia blokują toaletę - otrzymała sygnał, że ktoś wszedł, ale bez sygnału, że wyszedł, nie dopuszcza do otwarcia drzwi, które odblokują się dopiero po odliczeniu 20 minut - wyjaśnia Szempliński.

Do wczoraj czynnych było 5 takich nowoczesnych urządzeń. Cztery są przygotowane do uruchomienia, a kolejnych pięć będzie instalowanych jeszcze w tym roku. Toalety są wandaloodporne, bogato wyposażone, puszczana jest w nich muzyka, same się czyszczą. Koszt jednej to nawet 350 tys. zł. Korzystanie z nich jest bezpłatne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 32

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Polak nie wyszedł ze slawojki jeszcze i jakies tam "wynalazki" ala singapur, hongkong czy jakiś tam dubaj, to nie tu. Wychodek tzw. sprawdzi sie najlepiej. A poza wszystkim rodzice to niestety skonczeni idioci. Jest napisane od ilu lat ale po co cokolwiek czytac, lepiej później miec do wszystkich pretensje. Obciążyć kosztami plotkującą mamusie, ktora nie pilnowala dziecka, bo na idiotow tylko grube argumenty działają.
G
Gość
Jakie przepisy regulują istnienie zamka i zamykanie drzwi do wewnątrz w budynkach użyteczności publicznej?

Zgodnie z § 22 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 z późn. zm.) - dalej r.o.b.h.p., wymiary otworów drzwiowych w każdym pomieszczeniu powinny być odpowiednie do liczby pracowników z nich korzystających oraz do rodzaju i wielkości używanych urządzeń transportowych i przemieszczanych ładunków. Wymiary otworów drzwiowych określa Polska Norma.

Sposób otwierania drzwi z pomieszczeń pracy i z pomieszczeń higieniczno-sanitarnych powinien odpowiadać wymaganiom przepisów techniczno-budowlanych i dotyczących ochrony przeciwpożarowej (§ 22 ust. 2 r.o.b.h.p.).

https://www.prawo.pl/kadry/jakie-przepisy-reguluja-istnienie-zamka-i-zamykanie-drzwi-do-wewnatrz-w-budynkach-uzytecznosci-publicznej,186722.html
G
Gość
Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych

Konwencja ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych przyjęta została przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 13 grudnia 2006 roku, rząd Polski podpisał ją 20 marca 2007 r., natomiast ratyfikacja Konwencji przez Polskę miała miejsce 6 września 2012r.

Celem Konwencji jest ochrona i zapewnienie pełnego i równego korzystania z praw człowieka i podstawowych wolności przez osoby z niepełnosprawnościami na równi ze wszystkimi innymi obywatelami.  Polska zobowiązana jest do wprowadzenia w życie zawartych w Konwencji standardów postępowania w celu zapewnienia osobom z niepełnosprawnościami realizacji ich praw.

Tekst Konwencji opublikowany został w Dz. U. z dnia 25 października 2012 r., poz. 1169.

https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/konwencja-onz-o-prawach-osob-niepelnosprawnych
X
Xynat
23 lipca, 10:24, Xynat:

350 tys. za drzwi do kibla? Niezły przewał zrobił ktoś z urzędu miasta i jego znajomy który "wygrał" przetarg na postawienie kilku kibli w parkach. Mógłby mi ktoś wyjaśnić po .uj taka technologia w sraczu? Goni mnie, lać mi się chce i zamiast załatwić potrzebę to mam czytać instrukcję o niezwykle zaawansowanej technologii wykorzystanej w ... sraczyku. "Aby otworzyć drzwi musisz stanąć na lewej nodze, podskoczyć 3 razy, zmówić zdrowaś mario i pociągnąć prawą ręką 2 razy lawy drążek i 5 razy nacisnąć zielony przycisk". Dawniej wystarczały drzwi ze skobelkiem. Ale na zwykłych drzwiach ze skobelkiem nie da się ukręcić dobrego interesu.

23 lipca, 11:01, Gość:

O, następny z dominującej w Polsce frakcji "szkoda pieniędzy na czystość i porządek, lepiej je wydać na 'Żubra' i karkówkę jedzoną brudnymi rękami, a odlejemy się w bramie". A potem wielki oburz, że Niemiec więcej zarabia.

Ależ ty masz nasrane we łbie. Pokaż mi choć jedną osobę na tym forum negującą istnienie szaletów miejskich. Masz móżdżek kompletnie wyżarty przez ... wódę? prochy? Dla ciebie świat jest albo czarny albo biały. Albo całkowity brak szaletów albo takie za kilka milionów każdy. Nie deklu. Świat nie jest wyłącznie biało-czarny. Szalety jak najbardziej są potrzebne ale bez takich drakońsko drogich, kosmicznych technologii. Spróbuj wyjaśnić po co tak trudna w obsłudze ( i co ważne - droga ) metoda zamykania i otwierania, zwłaszcza jak delikwenta przyciśnie. Uda ci się to wyjaśnić tak aby ci się główka nie przegrzała?

Najlepiej zjechać kogoś do swego poziomy wpierdalacza kiełbasy i obciągacza piwa. Ale podać jakiś konkretny argument to już przerasta marne możliwości. Prawda?

G
Gość
22 lipca, 23:20, Gość:

350 000 zł ??? Kur.wa, można było wykopać latrynę i obić deskami za 350 zł... A pozostałe pieniądze przeznaczyć choćby na biedne zwierzęta.

23 lipca, 8:34, Gość:

I właśnie dlatego musicie być wyrobnikami u Niemców, a nie odwrotnie. Bo dla Was czystość i porządek to jakieś bezsensowne fanaberie, a to się przekłada na całe życie. Nie rozumiecie, jak to możliwe, żeby toaleta była droga, nie rozumiecie, po co ma być samoczyszcząca. Wy uważacie za normalne, że w kiblu ma śmierdzieć. Nie stać Was umysłowo na te drobne wysiłki, które są podstawą sprawnego działania wszystkiego: ciężko Wam zabrać butelki po chlaniu i zostawiacie w parku okłamując się, że to dla żuli-zbieraczy. Nie chce się Wam zebrać łupin słonecznika i odnieść do kosza, więc walicie na ziemię. W autobusie stajecie jak ćwoki zaraz po przejściu przez drzwi, bo Wam trudno przejść dalej, żeby nie blokować przejścia. Dlatego nic dziwnego, że nie rozumiecie, jak można wydać 350000 na toaletę, bo Wy to potraficie tylko przeliczyć na odwijane ze słupa BMW i zgrzewki Harnasia.

23 lipca, 9:31, Gość:

A ty mądralo pokaż mi analizę ryzyka wykonaną dla takiego urządzenia. Bo klepać głupie opinie to każdy potrafi. Gdyby te mądrale co to przechodzą dalej, w głąb autobusu wiedziały, że oprócz ludzi z interfejsem zamiast mózgu są również myślący nie dochodziłoby do takich wypadków. A może przypominacie sobie wypadek z szerokiego świata, gdzie w takiej automatycznej toalecie został utopiony dorosły delikwent chcący z niej skorzystać?

Słychać wycie? Znakomicie!

G
Gość
23 lipca, 10:24, Xynat:

350 tys. za drzwi do kibla? Niezły przewał zrobił ktoś z urzędu miasta i jego znajomy który "wygrał" przetarg na postawienie kilku kibli w parkach. Mógłby mi ktoś wyjaśnić po .uj taka technologia w sraczu? Goni mnie, lać mi się chce i zamiast załatwić potrzebę to mam czytać instrukcję o niezwykle zaawansowanej technologii wykorzystanej w ... sraczyku. "Aby otworzyć drzwi musisz stanąć na lewej nodze, podskoczyć 3 razy, zmówić zdrowaś mario i pociągnąć prawą ręką 2 razy lawy drążek i 5 razy nacisnąć zielony przycisk". Dawniej wystarczały drzwi ze skobelkiem. Ale na zwykłych drzwiach ze skobelkiem nie da się ukręcić dobrego interesu.

O, następny z dominującej w Polsce frakcji "szkoda pieniędzy na czystość i porządek, lepiej je wydać na 'Żubra' i karkówkę jedzoną brudnymi rękami, a odlejemy się w bramie". A potem wielki oburz, że Niemiec więcej zarabia.

G
Gość
22 lipca, 21:22, Asia:

Z tekstu wynika że dzieci do 10 lat mogą korzystać z toalety pod opieką osoby dorosłej.Gdzie był rodzic ? Ewidentne obciążenie rodzica za szkody i naprawę.

23 lipca, 8:38, Gość:

Rodzic był za drzwiami. Przecież z pięciolatkiem nie wchodzi się już do toalety, bo takie dziecko potrafi sobie poradzić samo. To sobie nie poradziło z wyjściem, bo ktoś źle wymyślił interfejs użytkownika.

23 lipca, 10:08, Radek:

Nie wchodzi Teraz może powiesz ze pięciolatek umie płynnie czytać i przeczyta instrukcje jak wyjsc z takiej toalety? Rodzic który stał na zewnątrz tez przez zamknięte drzwi w żaden sposób nie wytłumaczy dziecku bo skąd sam ma wiedzieć co wcisnąć jak zapewne nie był w środku

Dlatego drzwi powinny być tak zrobione, żeby ze środka dało się wyjść nic nie czytając. Bo to jest po prostu nienormalne spodziewać się, że ktoś będzie trzymał dziecko za rękę przy sikaniu - a tam przecież piszą, że "do 10 lat". Tym bardziej, że można po prostu dziecku pokazać palcem, gdzie ma pójść i w ogóle się nie zbliżać do żadnych tabliczek z instrukcjami.

G
Gość
23 lipca, 10:07, Gość:

Za co rodzić ma płacić? Toaleta ewidentnie popsuta, nie zadziałał system otwarcia drzwi po określonym czasie. Dobrze ,że rodzić został na zewnątrz ,bo inaczej mogli tam utknąć na długie godziny. Inna sprawa, konstruktor nie przewidział w tak drogim urządzeniu awaryjnego otwierania drzwi? Wina Miasta, że kupiło taki bubel. Każde automatyczne urządzenie musi mieć system awaryjnego otwierania drzwi, a nie że trzeba rozwalać konstrukcje.

Rodzic teraz powinien wystąpić o odszkodowanie za straty moralne

Wrocław nie wypełnia nie wypełniają zapisów ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych podjęta przez Ministerstwo Rozwoju w 2013 r. inicjatywa wypracowania systemowego spojrzenia na zasadę równości szans i niedyskryminacji, w tym dostępności dla osób z niepełnosprawnościami, ma urzeczywistnić w ramach funduszy europejskich 2014-2020 zapisy ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych.

A gdyby tam wjechał niepełnosprawny - sam, to czym mogłoby się skończyć.

Surowo ukarać winnych z podaniem do publicznej wiadomości.

X
Xynat
350 tys. za drzwi do kibla? Niezły przewał zrobił ktoś z urzędu miasta i jego znajomy który "wygrał" przetarg na postawienie kilku kibli w parkach. Mógłby mi ktoś wyjaśnić po .uj taka technologia w sraczu? Goni mnie, lać mi się chce i zamiast załatwić potrzebę to mam czytać instrukcję o niezwykle zaawansowanej technologii wykorzystanej w ... sraczyku. "Aby otworzyć drzwi musisz stanąć na lewej nodze, podskoczyć 3 razy, zmówić zdrowaś mario i pociągnąć prawą ręką 2 razy lawy drążek i 5 razy nacisnąć zielony przycisk". Dawniej wystarczały drzwi ze skobelkiem. Ale na zwykłych drzwiach ze skobelkiem nie da się ukręcić dobrego interesu.
R
Radek
22 lipca, 21:22, Asia:

Z tekstu wynika że dzieci do 10 lat mogą korzystać z toalety pod opieką osoby dorosłej.Gdzie był rodzic ? Ewidentne obciążenie rodzica za szkody i naprawę.

23 lipca, 8:38, Gość:

Rodzic był za drzwiami. Przecież z pięciolatkiem nie wchodzi się już do toalety, bo takie dziecko potrafi sobie poradzić samo. To sobie nie poradziło z wyjściem, bo ktoś źle wymyślił interfejs użytkownika.

Nie wchodzi Teraz może powiesz ze pięciolatek umie płynnie czytać i przeczyta instrukcje jak wyjsc z takiej toalety? Rodzic który stał na zewnątrz tez przez zamknięte drzwi w żaden sposób nie wytłumaczy dziecku bo skąd sam ma wiedzieć co wcisnąć jak zapewne nie był w środku

G
Gość
Za co rodzić ma płacić? Toaleta ewidentnie popsuta, nie zadziałał system otwarcia drzwi po określonym czasie. Dobrze ,że rodzić został na zewnątrz ,bo inaczej mogli tam utknąć na długie godziny. Inna sprawa, konstruktor nie przewidział w tak drogim urządzeniu awaryjnego otwierania drzwi? Wina Miasta, że kupiło taki bubel. Każde automatyczne urządzenie musi mieć system awaryjnego otwierania drzwi, a nie że trzeba rozwalać konstrukcje.
G
Gość
22 lipca, 23:20, Gość:

350 000 zł ??? Kur.wa, można było wykopać latrynę i obić deskami za 350 zł... A pozostałe pieniądze przeznaczyć choćby na biedne zwierzęta.

23 lipca, 8:34, Gość:

I właśnie dlatego musicie być wyrobnikami u Niemców, a nie odwrotnie. Bo dla Was czystość i porządek to jakieś bezsensowne fanaberie, a to się przekłada na całe życie. Nie rozumiecie, jak to możliwe, żeby toaleta była droga, nie rozumiecie, po co ma być samoczyszcząca. Wy uważacie za normalne, że w kiblu ma śmierdzieć. Nie stać Was umysłowo na te drobne wysiłki, które są podstawą sprawnego działania wszystkiego: ciężko Wam zabrać butelki po chlaniu i zostawiacie w parku okłamując się, że to dla żuli-zbieraczy. Nie chce się Wam zebrać łupin słonecznika i odnieść do kosza, więc walicie na ziemię. W autobusie stajecie jak ćwoki zaraz po przejściu przez drzwi, bo Wam trudno przejść dalej, żeby nie blokować przejścia. Dlatego nic dziwnego, że nie rozumiecie, jak można wydać 350000 na toaletę, bo Wy to potraficie tylko przeliczyć na odwijane ze słupa BMW i zgrzewki Harnasia.

A ty mądralo pokaż mi analizę ryzyka wykonaną dla takiego urządzenia. Bo klepać głupie opinie to każdy potrafi. Gdyby te mądrale co to przechodzą dalej, w głąb autobusu wiedziały, że oprócz ludzi z interfejsem zamiast mózgu są również myślący nie dochodziłoby do takich wypadków. A może przypominacie sobie wypadek z szerokiego świata, gdzie w takiej automatycznej toalecie został utopiony dorosły delikwent chcący z niej skorzystać?

G
Gość
23 lipca, 8:55, Gość:

Po 20 minutach drzwi się samoczynnie szeroko otwierają bez możliwości zamknięcia?

Po 40 minutach

G
Gość
22 lipca, 22:22, Piotr Szyndrowski:

Szczerze? Nigdy w życiu nie wejdę do takiej toalety, która sama się zamyka. Jako informatyk, nie ufam tym wszystkim skomputeryzowanym systemom. Dziecko musiało przeżyć traumę. Jak w ogóle można stawiać takie urządzenia? Nie wystarczą już zwykłe szalety i drzwi na klamkę i haczyk?..

Śmiechu warte!

G
Gość
22 lipca, 23:20, Gość:

350 000 zł ??? Kur.wa, można było wykopać latrynę i obić deskami za 350 zł... A pozostałe pieniądze przeznaczyć choćby na biedne zwierzęta.

Na podwórku sobie wykop latrynę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska