Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki buszują na bydgoskich osiedlach

Anna Stasiewicz-Mąka
Anna Stasiewicz-Mąka
Tablice ostrzegające o dzikach stanęły np. w sąsiednim Toruniu. W Bydgoszczy co jakiś czas dochodzi do potrąceń tych zwierząt, takie sygnały trafiają  do wydziału zarządzania kryzysowego
Tablice ostrzegające o dzikach stanęły np. w sąsiednim Toruniu. W Bydgoszczy co jakiś czas dochodzi do potrąceń tych zwierząt, takie sygnały trafiają do wydziału zarządzania kryzysowego Sławomir Kowalski
W tym roku do wydziału zarządzania kryzysowego dotarło ponad sto zgłoszeń o dzikach, które pojawiają się na bydgoskich osiedlach.

Dziki odwiedzające peryferyjne osiedla to nie nowy problem. Zwierzęta szczególnie dają się we znaki tam, gdzie osiedla sąsiadują z terenami leśnymi. Czasem kończy się na poprzewracanych śmietnikach, czasem na zrytych trawnikach.

- W tym roku dostaliśmy 114 zgłoszenia dotyczące dzików. Najwięcej z Piasków, Jachcic, Smukały, a także Fordonu. Na każde reagujemy - zapewnia Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora wydziału zarządzania kryzysowego bydgoskiego ratusza. I dodaje, że w takich wypadkach wzywana jest firma weterynaryjna. Ta m.in. stosuje chemiczne środki odstraszające.

- Jeśli to nie pomaga, można ustawić odłownię. Od 2011 roku do 1 listopada odłowiono w ten sposób 164 dziki - wyjaśnia dyrektor Dobrosielski.

Czytaj również: Wulgarne rysunki za szybą samochodów

Sprawą dzików zajęło się ostatnio dwóch radnych: Bogdan Dzakanowski i Lech Zagłoba-Zygler. Radny Dzakanowski, w związku ze szkodami poczynionymi na Piaskach, prosi o zabezpieczenie w budżecie pieniędzy na wypłatę odszkodowań dla mieszkańców.

- W budżecie miasta nie zabezpieczono takich środków - odpowiada prezydent Rafał Bruski. - Urząd Miasta zamierza bowiem rozpocząć procedurę związaną z uzyskaniem odszkodowania od Skarbu Państwa za szkody wyrządzone na terenie miasta przez dzikie zwierzęta - dodaje prezydent.

Przytacza też opinię pracowników wydziału gospodarki komunalnej, zgodnie z którą „tereny zielone uszkodzone przez dziki samoczynnie się odbudowują przy standardowej ich pielęgnacji”.

Radny Zagłoba-Zygler zwraca z kolei uwagę na dziki pojawiające się przy pomniku Ikara w Fordonie. Zwierzęta zryły tam trawnik, zdaniem radnego mogą też stwarzać niebezpieczeństwo dla mieszkańców. - Jesteśmy w stałym kontakcie z kołami łowieckimi, w tym przypadku okolice graniczą z terenami koła „Słonka”. Jeśli ich działania nie przyniosą efektu, zastanowimy się nad ustawieniem odłowni i wywiezieniem ich do ośrodka hodowli dzikich zwierząt - mówi Robert Dobrosielski. - Ostatecznym rozwiązaniem może być oczywiście odstrzał redukcyjny - dodaje dyrektor.

Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska