- Uprzątniemy te śmieci - zapewnia Przemysław Decker z MPGN-u. - Pamiętajmy jednak, że to dzikie wysypisko nie powstaje z powietrza. Odpady wyrzucają mieszkańcy, a w tym miejscu problem powraca notorycznie.
Sprawą zajmują się też strażnicy miejscy. - Chcemy wziąć ten teren pod szczególny nadzór, by ująć sprawcę bądź sprawców wyrzucania odpadów w tym miejscu i ukarać - zapewnia Mariusz Sędzicki, komendant Straży Miejskiej w Grudziądzu. - Nie odpuścimy, ponieważ "dzikie wysypisko" na tym terenie powstaje bardzo często, a na to nie może być przyzwolenia.
ZOBACZ
- To przechodzi ludzkie pojęcie! Znowu śmietnisko! - denerwu...
