To będą dwie ważne wizyty. Dziś w kuratorium przedstawiciele starostwa chcą ustalić szczegóły uchwały wygaszającej i likwidującej kierunki w szkole niezwiązane typowo z rolnictwem. Problemu być jednak nie powinno, bo chodzi o liceum zaoczne dla dorosłych, na które nie ma naboru.
Ważniejsza będzie wtorkowa wizyta u marszałka. Chodzi o upewnienie się, że nie będzie problemów prawnych z trwającymi projektami unijnymi i pozyskanymi środkami zewnętrznymi na doposażenie pracowni. - Przed naszą wizytą wysłaliśmy pismo z pytaniami i czekamy na odpowiedź. Nie powinno być problemu, bo co prawda podmiot prowadzący szkołę się zmieni, ale uczniowie i placówka będzie ta sama - mówi starosta Jarosław Tadych.
Wszystko wskazuje na to, że już na styczniową sesję uda się wprowadzić uchwały związane z tą operacją. Wszystko po to, by utrzymać plan zamknięcia tematu w lutym. A wszystko musi jeszcze przejść przez sito prawników.
ZOBACZ KONIECZNIE: Janusze Tuningu. Te auta szokują... [nowe zdjęcia]
Najważniejszą pracę do wykonania mają jednak radni Więcborka, którzy muszą „zaklepać” nowe studium uwarunkowań. Da ono Agencji Nieruchomości i Rolnictwa zielone światło do bezpłatnego przekazania gruntów na cele edukacji publicznej. - To najważniejszy dla nas dokument. Jeśli tylko będzie w naszych rękach, od razu pójdzie do agencji - dodaje Tadych.
- Agencja ma do tego prawo i może przekazać samorządowi grunty m.in. na edukację publiczną - wyjaśnia wicestarosta Andrzej Marach.