Dziś (25 bm) na sesji Rady Miejskiej w Koronowie od godz. 10 wielkie porządkowanie gminnej oświaty. Czyli głosowanie nad projektem uchwały zmieniającej obwody szkolne oraz uchwały intencyjnej w sprawie likwidacji szkoły w Łąsku Wielkim.
Wiadomości z Koronowa i okolic
Równo rok temu głośnym echem odbiły się protesty mieszkańców tej wsi, a także pobliskiego Łąska Małego przeciwnych likwidacji szkoły. Uratował ją na rok radny Henryk Borowicz, skarżąc uchwałę do wojewody. Ostatecznie przegrał, bo decyzję uchylającą uchwałę Rady Miejskiej podważył Naczelny Sąd Adninistracyjny, ale władzom Koronowa zabrakło już czasu na skuteczną likwidację szkoły.
Uchwała w tej samej sprawie wraca na sesję dziś. Nad przygotowanym przez ratusz projektem uchwały pochylili się już radni w czasie obrad komisji oświaty. 4 było za (radni: Szala, Strąg, Myk, Kuropatwiński), 3 przeciw (Borowicz, Marszelski, Poraziński).
Zobacz także: Wielki protest przeciwko cenom paliw! [zdjęcia]
Dowiedzieli się jednak, że do równie małych szkół - w Sitowcu i Witoldowie - gmina dopłaca znacznie więcej, więcej też kosztuje w nich utrzymanie jednego ucznia. - Dlaczego zatem chcą właśnie naszą szkołę likwidować? - pytają mieszkańcy. I zapowiadają, że będą dziś na sesji ostro dyskutować. Chcą też wiedzieć, co stanie się z budynkiem szkoły? Czy to prawda, że chce go kupić jeden z radnych?
- Będziemy na sesji zabierać głos - mówi Halina Bociek, sołtys Łąska Wielkiego.
- My również będziemy - zapewnia Zofia Lorenc, sołtys Łąska Małego. - Do szkoły w Łąsku Wielkim chodzą przecież nasze dzieci. A zamknąć szkołę, to jakby wyrwać serce wsi - dodaje pani sołtys.
Czytaj e-wydanie »
