- Straciliśmy kolegę, przyjaciela, bardzo oddanego współpracownika - mówi Edmund Korgol, starosta grudziądzki.
Bożesław Tafelski ostatnio pracował jako sekretarz powiatu. - Znałem go od wielu lat. Jeszcze z czasów jego pierwszej prezydentury. Był zrównoważonym człowiekiem. Nigdy się nie poddawał, gdy coś postanowił, tak długo przy tym chodził, aż dopiął na ostatni guzik. Nie rzucał słów na wiatr. Wiele się od niego nauczyłem - przyznaje starosta Korgol.
Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz.
Sekretarzem powiatu grudziądzkiego Bożesław Tafelski był w latach 2006-2014. Wcześniej, w latach 1982-1990 oraz 1998-2002, był prezydentem Grudziądza. - To były trudne czasy dla miasta. Na wszystko brakowało pieniędzy, ale udało się zbudować oczyszczalnię ścieków - choć wiele osób nie wierzyło, że to możliwe - i rozpocząć Drogę Łąkową - wspomina Zdzisław Lewandowski, przewodniczący rady miasta w czasach drugiej prezydentury Tafelskiego. - To był prawy człowiek.
Współpraca układała się dobrze.
W latach 1990-1998 Bożesław Tafelski był wójtem gminy Gruta. A całe niemal życie służył w Ochotniczej Straży Pożarnej. W latach 1990-98 był prezesem zarządu wojewódzkiego OSP ówczesnego województwa toruńskiego, a od 1998 roku wiceprezesem OSP RP w Kujawsko-Pomorskiem.
- Gdy Bożesław Tafelski był wójtem i prezesem gminnej OSP powstała nasza remiza, wraz z nią otrzymaliśmy sztandar. W całej gminie wydarzyło się wtedy wiele dobrego! Bo Bożesław Tafelski naprawdę działał, choć nigdy się z tym nie afiszował - wspomina Stefan Falkowski, prezes OSP w Grucie.
Bożesław Tafelski miał 69 lat. Jego pogrzeb - z pełnym ceremoniałem strażackim - odbędzie się w sobotę 23 maja. Uroczystość w kościele "Młodzieżowym" rozpocznie się o godzinie 13.30. Pochówek na nekropolii parafialnej przy ul. Cmentarnej.
Czytaj e-wydanie »