Do rekrutacji przystąpiło w Toruniu 3557 kandydatów. Miejsc dla nich przygotowano niemal o tysiąc więcej. - Taka jest oferta, uczniowie muszą mieć z czego wybierać - mówi Janusz Pleskot, zastępca dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miasta.
W związku z tą różnicą pewne jest, że część planowanych oddziałów nie powstanie. Jeśli do proponowanej przez daną szkołę klasy zgłosi się mniej niż 30 uczniów, nie będzie raczej mowy o jej utworzeniu.
W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, absolwenci gimnazjów mogli złożyć dokumenty do trzech wybranych szkół, przy czym musieli zaznaczyć, do której chcą się dostać w pierwszej kolejności. Na podstawie uczniowskich list preferencji dokonuje się rekrutacji. Placówki od rana ogłaszać będą listy osób przyjętych do I klasy, punktualnie o 12 informacje te uczniowie będą mogli sprawdzić także w systemie elektronicznym. - Będzie to wstępny przydział - mówi Janusz Pleskot. - Od dnia ogłoszenia wyników kandydat przyjęty do szkoły będzie miał dwa dni na wyrażenie tzw. woli nauki. Oznacza to, że w szkole, którą wybrał i do której się dostał, składa stosowne oświadczenie i oryginał świadectwa ukończenia gimnazjum. Niektórzy zmieniają zdanie nawet po ogłoszeniu wyników rekrutacji.
Pierwszy nabór nie dla wszystkich będzie szczęśliwy - dotyczy to zarówno uczniów, jak i szkół. W związku z tym w najbliższy poniedziałek zostanie opublikowana lista placówek dysponujących wolnymi miejscami. Dzień później o godz. 15 zakończy się rekrutacja uzupełniająca. Jej wyniki poznamy 2 lipca.