Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś zaczyna się "Muzyka w świetle księżyca" w Lubostroniu

Joanna Bejma, [email protected], tel. 52 30 31 215
Lubostroński festiwal przyciąga różnorodnych artystów i różnorodnych bywalców. Wielu twierdzi, że to wyjątkowa impreza.
Lubostroński festiwal przyciąga różnorodnych artystów i różnorodnych bywalców. Wielu twierdzi, że to wyjątkowa impreza. Fot. autor
Ta impreza przyciąga w sposób szczególny. Atmosfera miejsca i przygotowany na te dni repertuar sprawia, że "Muzyka w świetle księżyca" w Pałacu Lubostroń, jak magnes przyciąga rzesze melomanów.

Bywalcy twierdzą, że podczas festiwalu atmosfera, jaka tu panuje jest wyjątkowo dostojna. To też spora zasługa ludzi, którzy dzielą się z nami nie tylko muzycznym talentem, ale także przeżyciami i emocjami.

Wystarczy wymienić: skrzypka Vadima Brodskiego, aktorów Mieczysława Górkę i Katarzynę Łaniewską, projektantkę mody Teresę Wojnicką, rzeźbiarza Aleksandra Dętkosia, malarza Jerzego Puciatę, malarkę Sonię Zengel, skrzypaczkę Patrycję Piekutowską czy pianistkę Ninę Kuźmę-Sapiejewską.

- To było moje marzenie, żeby umuzycznić to miejsce. Ale po latach widać, że my tu rozpowszechniamy wszelkie sztuki, nie tylko muzykę - mówi Andrzej Budziak, dyrektor kompleksu.

- Mało tego, gościliśmy już także Cyganów, Żydów, była nawet kultura japońska. W tym roku proponujemy podróż do Indii. Tak chcieliśmy. Dążymy do tego, by to miejsce, jakim jest Pałac Lubostroń było jak mekka, do której zjeżdżają artyści z kraju i ze świata. W Lubostroniu zakochał się już mistrz Vadim Brodski. Kiedy przekroczyliśmy bramę pałacu spytał dlaczego nie powiedziałem mu, że tu tak pięknie. Czas, by zakochali się inni - usłyszeliśmy.

Lubostrońskie przedsięwzięcie dla Wandy i Karola Stawników ze Żnina, to gwarancja muzycznej różnorodności. - Lubimy tę imprezę, a dodatkowy atut jakim jest bliskość Lubostronia, sprawia, że bywamy tu dość często. Ale "Muzyka w świetle księżyca" jest rzeczywiście wyjątkowa. To coś, na co czeka się cały rok. Często przyjeżdżamy tu po południu i wracamy wieczorem nie czując zmęczenia. Czujemy się wręcz odświętnie. To zasługa panującej podczas festiwalu atmosfery i występujących artystów - oświadczyła pani Wanda.

Do udziału w przedsięwzięciu zachęca tez Jerzy Kosmalski z Barcina. - W Lubostroniu, a mam tu na myśli cały kompleks, jest coś specyficznego. Tu nawet muzyka brzmi inaczej. Lubię ten festiwal. Jeśli czas pozwoli i w tym roku przyjadę tu nie tylko z żoną, ale i znajomymi - usłyszeliśmy.

Program imprezy:
Piątek, 26 lipca 2013 roku
godz. 19 Wystawa i monodram Mieczysława Franaszaka "Moja podróż do Indii" (Oranżeria Pałacowa)
godz. 20.30 Koncert piosenki francuskiej "YAGA w repertuarze Juliette Greco" (Piwnice w Fosie)

Sobota, 27 lipca
godz. 19.00 Koncert arii operowych i operetkowych w wykonaniu Michała Hajduczenia (baryton) i Magdaleny Cysewskiej (sopran) w Oranżerii Pałacowej.

Niedziela, 28 lipca
godz. 16.00 Grzegorz Pleszyński z cyklu: "ROCK'N'ROLOWA HISTORIA SZTUKI - performace i instalacja pt. "Antydepresyjny Pałac Lubostroń" (Salony Pałacowe).
godz. 17.00 Monodram Mieczysława Giedrojcia pt. "O szkodliwości palenia tytoniu" (Piwnice w Fosie).
godz. 18.00 Koncert w wykonaniu Krzysztofa Tymendorfa (altówka) i Wojciech Wieczorka (skrzypce) w Sali Rotundowej.
godz. 22.00 - "Noc w pałacu" - zwiedzanie z przewodnikiem.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska