PROMIEŃ KOWALEWO - POMORZANIN SEROCK 4:2 (1:2)
Bramki: Szczodrowski (1), Jagielski (52), Dębowski (68), Marski (85) oraz Zadworny (23), Ceberek (38)
Serocczanie ponieśli pierwszą porażkę wiosną w lidze. Mogli jej uniknąć. - W 1. połowie powinniśmy zapewnić sobie wygraną - uważa trener Pomorzanina Piotr Cielepak. - Zaczęło się źle, bo w pierwszej akcji straciliśmy gola. Jednak podnieśliśmy się. Strzeliliśmy dwie bramki, a powinniśmy więcej. Po przerwie gra była spokojna, ale po błędzie bramkarza i obrońcy straciliśmy dwa gole. Ostatnia bramka to efekt odkrycia się.
START PRUSZCZ - OLIMPIA GRUDZIĄDZ 0:5 (0:3)
Bramki: Kal 3 (3,9,75), Ptaszyński (22), Ekwueme (80)
Wzmocnieni piłkarzami z II ligi grudziądzanie szybko rozstrzygnęli losy meczu. Już w 9. min. po strzałach Pawła Kala prowadzili 2:0. Potem jeszcze trzykrotnie pokonali Michała Grelewicza. Gospodarze mogli po przerwie zdobyć przynajmniej honorowego gola, ale brakowało im precyzji. Po meczu Start napisał protest do KP ZPN, bo w drużynie z Grudziądza grał nieuprawniony gracz.
UNISLAVIA UNISŁAW - SPÓJNIAŁE BOTA 1:0 (0:0)
Bramka: Kawalec (85)
Unisławianie odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie. - Przewagę miała Spójnia, ale niewiele z niej wynikało - mówi trener Unislavii Dawid Berej. - Po 1. połowie powinniśmy prowadzić, ale sytuacji nie wykorzystał Piotr Kawalec. Zwycięski gol padł dość szczęśliwie. Po piąstkowaniu bramkarza piłka trafiła Piotra w klatkę i wpadła do bramki.