Światowej klasy architekt urodził się 9 lutego 1946 r. w Niszczewicach (gm. Złotniki Kuj.). W 1980 r. z dyplomem absolwenta Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Bydgoszczy, istniejącej w latach 1964-1974, wraz z żoną Grażyną, zdecydował się na opuszczenie Polski. Wybrał Australię, chociaż początkowo marzył o wyjeździe do Kanady. Dlaczego obrał kierunek na najmniejszy kontynent świata?
- Rozważaliśmy z żoną wyjazd przez Austrię do Kanady, ale na wizę kanadyjską trzeba było czekać blisko rok, a na wizę australijską tylko 12 tygodni - powiedział w jednym z wywiadów.
Przyznał też, że początki na obczyźnie były bardzo trudne. Zwłaszcza dla uchodźców nie znających języka angielskiego. Poza tym dyplom polskiej uczelni wcale nie otwierał drzwi do renomowanych firm. Dlatego też Obiała najpierw zaczął uczyć się języka angielskiego. To był zakres podstawowy. Następnie kontynuował jego naukę na półrocznym kursie dla osób z wyższym wykształceniem. Kolejnym zaś etapem była trzymiesięczna praktyka w firmie projektowej, co z upływem lat, uwzględniając zdolności naszego rodaka, przyniosły znaczące efekty, a także uznanie przełożonych. Inżynier Obiała, jako architekt, projektant i budowniczy zyskał bowiem miano "specjalisty od spraw trudnych".
Wymieńmy tylko niektóre osiągnięcia inżyniera z Kujaw, stanowiące dzisiaj pomniki jego zawodowych dokonań. To na pewno stadion olimpijski na 110 tys. widzów w Sydney, będący częścią kompleksu obiektów sportowych oraz 56-piętrowy wieżowiec i nowoczesny National Australijski Bank tym samym mieście, centrum tenisowe w Melbourne, obiekty olimpijskie z przebudową stadionu Wembley przed IO w Londynie, park olimpijski w Monachium i nowoczesny stadion w Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Swoją cegiełkę dołożył ponadto do rozbudowy otoczenia przed legendarną Operą House w Sydney, wpisaną na listę światowego dziedzictwa narodowego.
O sukcesach zawodowych naszego rodaka pamiętali w ojczyźnie. Polski Komitet Olimpijski za duży wkład w budowę obiektów sportowych powierzył mu funkcję attache olimpijskiego przy Komitecie Organizacyjnym IO w Sydney. Natomiast w 2001 r. samorząd podjął uchwałę o nadaniu Edmundowi Obiale tytułu Honorowego Obywatela Gminy Złotniki Kujawskie. Siedem lat później płaskorzeźba Edmunda Obiały z autografem, została wmurowana w nawierzchnię chodników na ul. Długiej w Bydgoszczy. Na tym trakcie znajduje aleja płaskorzeźb zasłużonych mieszkańców tego miasta.
Należy jeszcze odnotować, że nasz słynny budowniczy pamięta też o rodzinnych stronach. Co roku wspiera finansowo uczniów szkoły podstawowej w Złotnikach Kujawskich.
- Już około 50 uzdolnionych uczniów z naszej gminy skorzystało ze stypendiów, ufundowanych przez pana Edmunda Obiałę. To wsparcie finansowe jest kontynuowane - informuje Marta Harenda z Wydziału Oświaty Urzędu Gminy w Złotnikach Kuj.
