Teraz rozgrywka o salę koncertową na Jordankach toczy się między prezydentem miasta a marszałkiem województwa. W urzędzie marszałkowskim trwa ocena merytoryczna wniosku o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych. Przypomnijmy: chodzi o 55 mln zł. Jeśli ich nie dostaniemy koszt budowy bryły (wraz z obsługą kredytu lub obligacji) wzrośnie aż do 273 mln zł. Radni takie warunki finansowe przegłosowali na lutowej sesji rady miasta.
Czytaj także: Zielone światło dla sali koncertowej na toruńskich Jordankach
Ekspert: można budować
Piotr Całbecki uzależnił podpisanie warunkowej umowy od przesłania szczegółów dotyczących wykonalności technicznej budowli. Oznacza to, że miasto musi ustosunkować się do wszystkich wniosków i uwag wskazanych w ekspertyzie, która została wykonana na zlecenie urzędu marszałkowskiego. Magistrat zlecił przygotowanie kolejnej oceny. Wykonał ją prof. Adam Podhorecki, dziekan wydziału budownictwa, architektury i inżynierii środowiska Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego.
- Opinia jest już prawie gotowa - informuje profesor. - Generalnie jest ona pozytywna. Z przesłanych dokumentów wynika, że można budować salą koncertową. Jest oczywiście parę usterek, ale nie stoją one na przeszkodzie w stawianiu bryły. To są rzeczy, które mogą być poprawione przez projektanta w trakcie budowy.
Opinia ma trafić do jutra do urzędu marszałkowskiego.
Marszałek zdecyduje o budowie
Po otrzymaniu opinii, służby marszałka z zespołu oceniającego wniosek spotkają się, by przeanalizować zapisy ekspertyzy, a w dalszej kolejności ocenią projekt. Jeśli merytoryczna nota będzie pozytywna, wówczas projekt zostanie przedstawiony zarządowi województwa do akceptacji. Dopiero wówczas będzie można podpisać warunkową umowę o dofinansowanie projektu.
- Trudno dziś wskazać konkretny termin finiszu oceny merytorycznej, jednak chcielibyśmy, aby procedura zakończyła się w marcu - informuje Tomasz Krasicki, naczelnik wydziału wyboru projektów w marszałkowskim departamencie wdrażania RPO.
To kluczowy moment dla tej inwestycji, ale i finansów miasta. Przypomnijmy, że udało już się wyłonić wykonawcę. Jest nim polsko-hiszpańskie konsorcjum z Mostostalem na czele. Za budowę obiektu chce 158 mln zł. To jednak nie koniec kosztów, gdyż magistrat podzielił inwestycję na części. Trzeba będzie jeszcze ją wyposażyć. Ma to kosztować ok. 40 mln zł. Łącznie więc koszt samej budowy sali wyniesie ponad 200 mln zł.
Czytaj e-wydanie »