Do eksplozji doszło około godziny 3 w nocy. Bydgoscy strażacy zostali poinformowani o potężnym huku. Okazało się, że eksplozja miała miejsce w aucie zaparkowanym przy Ludwikowie.
- Wybuchła butla gazowa w samochodzie - mówi oficer dyżurny PSP w Bydgoszczy. - Mężczyzną od razu zajęli się ratownicy pogotowia. Został zawieziony do szpitala.
Przeczytaj także: Dawid stał tuż przy piecu, który wybuchł. Odzyskał wzrok w jednym oku, lecz wciąż potrzebuje pomocy
Nie wiadomo jeszcze, czy poparzenia są poważne. Wybuch był jednak na tyle potężny, że auto nadaje się już tylko do kasacji. - Samochód został praktycznie cały zniszczony - dodaje strażak.
Ofiara wybuchu to jeden z handlarzy, którzy mają stoiska ze zniczami i kwiatami przy cmentarzu. Prawdopodobnie próbował dogrzać się przy prowizorycznym grzejniku podłączonym do butli gazowej.
Czytaj e-wydanie »