Pogoń II Szczecin - Elana Toruń 0:2 (0:1)
Bramki: Kacper Kamiński (6), Aleksander Kowalski (90+1 karny).
Elana: Pawłowski - Korpalski, A. Kowalski, Andrzejewski - Kamiński, Piskorski, K. Kowalski, Karbowiński (87. Hartwich) - Kacperski (60. Knera), Jaskólski (76. Kościelecki), Kuropatwiński (87. Stawski).
- Tak jak w poprzednich meczach zaczęliśmy bardzo dynamicznie - informuje Rafał Więckowski, trener Elany. - Efektem były cztery celne strzały w pięć minut. Kolejna akcja przyniosła gola strzelonego przez Kacpra Kamińskiego. W zasadzie w pierwszej połowie pozwoliliśmy rywalom stworzyć jedną groźną sytuację. Drugą połowę zaczęliśmy od ostrego pressingu. Rywal musiał ratować się faulem, za co zobaczył czerwoną kartkę. Od tego momentu grało nam się łatwiej. Szybko zdobyliśmy drugą bramkę, ale sędzia jej nie uznał dopatrując się spalonego. Potem było kilka dogodnych sytuacji, ale brakowało nam skuteczności. Dopiero w końcówce Marcin Kościelecki wywalczył karnego, którego na gola zamienił Olek Kowalski. Cieszymy się nie tylko ze zwycięstwa, ale także z tego, że rozegraliśmy dobre zawody na dużej intensywności. Śmialiśmy się, że w końcu rozprawiliśmy się z klątwą wyjazdów do zachodniopomorskiego -zakończył szkoleniowiec toruńskiego zespołu.
Zobaczcie także
- Elana Toruń do trzech razy sztuka. Jest zwycięstwo, kibice są zadowoleni
- Elana Toruń kontra Gedania Gdańsk. Zła passa została przełamana. Zdecydował jeden gol
- Derby Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz. O zwycięstwie zdecydował jeden gol - zdjęcia
- Elana Toruń - Sokół Kleczew. Kapitalna seria trwa! Mamy zdjęcia z boiska i trybun
Kolejny mecz Elana rozegra już w środę w Pucharze Polski K-PZPN na wyjeździe z Pomorzaninem Serock. W lidze w następną sobotę 25 maja o godz. 17 podejmie KP Starogard Gdański.
