Piłkarze Toruńskiego Klubu Piłkarskiego Elana rundę rewanżową rozpoczną w mało komfortowej sytuacji. Przedostatnie spadkowe miejsce i w połowie zmieniony zespół nie nastrajają optymistycznie. Ale trener Dariusz Durda bywał nie w takich kłopotach. W trudnych dla zespołu chwilach potrafił swoich podopiecznych skonsolidować, natchnąć ich nadzieją i wiarą. Czy podobnie będzie w Toruniu - odpowiedź poznamy dopiero wiosną.
Na razie drużyna "ładuje akumulatory“. Piłkarze są po tygodniowym zgrupowaniu w Gozdawie. Znaleźli tam bardzo dobre warunki do treningów. Do ich dyspozycji była sala gimnastyczna i odśnieżone boisko. Zawodnicy mogli także pławić się w basenie, posiedzieć w jacuzzi czy saunie. Zajęcia były dość intensywne, ale to normalne na tym etapie przygotowań.
- Musimy być przygotowani do trudów rundy rewanżowej perfekcyjnie. W tym składzie personalnym naszej grze nie będzie finezji. Ale powietrza w płucach nie może chłopakom zabraknąć. Musimy grać skutecznie i łapać punkty - prognozuje Dariusz Durda.
Obecnie zespół ćwiczy na Podgórzu. Zdecydowanie więcej będzie zajęć z piłkami, ale w dalszym ciągu będą miały na celu podtrzymanie wypracowanych już cech motorycznych. Istotnym elementem tej fazy przygotowań są gry kontrolne. Elana jest już po pierwszym takim sparingu, który rozegrała podczas obozu w Gozdawie. W dwóch 40 minutowych tercjach torunianie zagrali przeciwko Unii Gniewkowo. Spotkanie zakończyło się wygraną TKP 2:1. Bramki dla Elany zdobyli: Marcin Trojanowski (18) i Przemysław Regulski (72). Trener Dariusz Durda desygnował do gry następujących skład: Penkovets (41. Kryszak) - Zamiatowski, Świderek, Poczwardowski - Więckowski (41. Janik) - Trojanowski (41. M. Makowski), Młodzieniak (41. Łaszewski), Wanat (41. Regulski), Zamara (41. Melerski) - Grube, S. Makowski (41. Kaplarny). Kolejne dwie gry zaplanowane zostały w sobotę; najpierw o godz. 11.30 rywalem Elany będzie Mazur Karczew, po dwóch godzinach na boisko wybiegnie drużyna w innym składzie a za przeciwnika mieć będzie Noteciankę Pakość.
- Rozglądam się wciąż za napastnikami - informuje szkoleniowiec Elany. - Liczę, że na powrót do Torunia zdecyduje się Grzegorz Mania, z którego zrezygnowała Flota. Poza tym chciałbym pozyskać jeszcze 2-3 zawodników, aby w intensywnym sezonie mieć możliwość manewrów personalnych i taktycznych.