Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elana Toruń przegrała w Rybniku!

(TOM)
Elanowcy wciąż bez zwycięstwa. Kiedy los się odwróci?
Elanowcy wciąż bez zwycięstwa. Kiedy los się odwróci? fot. Lech Kamiński
Już 450 minut w tym roku piłkarze Elany są bez wygranej. Wczoraj ulegli w Rybniku miejscowemu Energetykowi ROW.

ENERGETYK ROW - ELANA TORUŃ 2:1 (2:1)

Bramki: Kostecki (5, głową), Wieczorek (29) - Lewandowski (9).
ELANA: Bebłowski - Bartkiewicz, Czarnecki, Wróbel (46. Zamiatowski), Gajda - Grudzień (61. Rogóż), Kikowski, Młodzieniak, Mikołajczak - Sędziak (77. Nowasielski) , Lewandowski.
Sędziował: Grzegorz Jabłoński (Kraków). Widzów: 2000 (w tym liczna grupa z Torunia).Żółte kartki: Bonk, Gocyk, Kostecki, Czarek, Semeniuk - Sędziak, Grudzień.

Od pierwszego gwizdka gospodarze rzucili się do ataków. Kibice z Torunia w asyście fanów Ruchu Chorzów, nie zdążyli jeszcze wejść na stadion i zająć miejsc na trybunie, gdy w 5 min. drużyna Energetyka wywalczyła rzut rożny. Andraszak dośrodkował, do piłki wyskoczył Kostecki, ale głową trafił w wewnętrzną część poprzeczki. Futbolówka, zdaniem obserwatorów, spadła przed linią bramkową. Innego zdania byli sędziowie, zwłaszcza asystent i główny wskazał na środek.

Stracony w takich okolicznościach gol nie podłamał gości. Torunianie zareagowali natychmiast. Akcję po lewej stronie zapoczątkowali Gajda z Grudniem, następnie w posiadaniu piłki znalazł się Sędziak. Wypatrzył dobrze ustawionego Lewandowskiego. Młodzieżowiec Elany uderzył bez namysłu z 15 m w długi róg i żółto-niebiescy uciszyli fanów z Rybnika.

Toruń - wiadomości

Mecz był emocjonujący, było, z obu stron, dużo akcji i spięć. Dwukrotnie świetnymi interwencjami popisał się Bebłowski, gracze Elany swoich szans szukali w kontrach lub stałych fragmentach. Bliski strzelnia gola był Mikołajczak, lecz piłka minęła światło bramki. Niestety, w 29. min. kolejną niefortunną decyzję podjął sędzia asystent, który nie zareagował na pozycję spaloną Wieczorka. Wcześniej bramkarz Elany wygrał pojedynek jeden na jednego, ale piłka wróciła do gracza ROW, który przekazał ją Wieczorkowi, a syn trenera - Ryszarda, posłał futbolówkę do pustej bramki.

Po zmianie stron nad Rybnikiem porządnie się rozpadało. Ale miejscowym aura dodała animuszu. W 50. min. kolejna akcja Energetyka omal nie zakończyła się strzeleniem trzeciego gola. Kostecki, na szczęście, z 10 m przestrzelił. Ulewny deszcz zdecydowanie popsuł zawody. Na grząskiej murawie często dochodziło do ostrych starć, kończących się zazwyczaj faulami. W łamaniu przepisów dominowali gospodarze i sędzia zmuszony był sięgać wielokrotnie po żółty kartonik.

W 56. min. Grudzień znalazł się "oko w oko" z Gocykiem; niestety trafił piłką w bramkarza. W 75. min. Elana była znów bliska wyrównania. Bardzo dobrym, technicznym strzałem z wolnego popisał się Młodzie-niak, ale bramkarz Gocyk interweniował bez zarzutu.

W końcowym kwadransie podopieczni Grzegorza Wędzyńskiego uzyskali wyraźną przewagę. Gospodarze ustawili się jednak we własnej połowie, broniąc korzystnego wyniku. W 79. min. po dobrym rozegraniu, Nowa-sielski obsłużył podaniem w tempo Rogóża. Pomocnik, choć miał przed sobą tylko bramkarza, nie zdecydował się jednak na strzał, lecz odegrał ponownie do kolegi i obrońcy gospodarzy zażegnali niebezpieczeństwo.

Tak więc piątek i do tego 13 okazał się pechowy dla torunian. Przegrali po mocno kontrowersyjnych golach, do tego Grudzień i Sędziak, z powodu nadmiaru kartek, nie wystąpią w meczu z Calisią.

OPINIA TRENERA

Grzegorz Wędzyński
Elana

- Trudno być zadowolonym z wyniku. Bojaźliwość i błędy w ustawieniu spowodowały utratę obu goli, choć okoliczności były dyskusyjne. W drugiej połowie mieliśmy więcej z gry, ale szwankowała skuteczność.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska