28-letni gorzowianin z pochodzenia do Elany trafił przed miniony sezonem z Pelikana Niechanowo. Z licznych nabytków przed i w trakcie rozgrywek z pewnością był jednym z najlepszych. Strzelał gole za golem, w pewnym momencie rundy wiosennej zaliczył serię pięciu spotkań z przynajmniej jedną bramką na koncie.
Ostatecznie jego licznik zatrzymał się na 22 trafieniach, w grupie 2. III ligi o dwie więcej miał jedynie Łukasz Stasiak (GKS Przodkowo). Ale to torunianin trafiał częściej - strzelał gola dla Elany dokładnie co 113 minut (Stasiak co 115 minut).
Teraz Zagdański trafił do ŁKS Łódź, który awansował do II ligi. Elana będzie musiała poszukać innego skutecznego napastnika. Na razie trener Rafał Górak przygląda się ponad 40 piłkarzom na treningach, a to jeszcze nie koniec testów.