Elana Toruń zagra w Sosnowcu

Tak wynika z prostego rachunku. W rundzie wiosennej z dziesięciu punktów torunianie aż sześć wywalczyli na wyjazdach. Tam także odnieśli swoje dwa jedyne zwycięstwa na boisku (Wągrowiec i Tychy). Ten bilans będzie jeszcze ciekawsze, jeśli weźmiemy pod uwagę, że trzy z czterech punktów wywalczonych na własnym stadionie Elana dostała za walkower z Polonią Słubice.

Trudno się więc dziwić optymizmowi w drużynie. Co bardziej radykalni piłkarze zaczynają wspominać nawet o konieczności rozgrywania wszystkich spotkań na wyjeździe. Wtedy zapewne faktycznie można byłoby pokusić się nawet o awans do I ligi.. - Cały czas marzymy o pierwszym zwycięstwie na wiosnę w Toruniu i w końcu do tego dojdzie. Na razie jednak będziemy się koncentrować na trzech wyjazdowych meczach. W każdym z nich możemy pokusić się o punkty - zapowiada trener Dariusz Durda.
Wyjazdową serię torunianie rozpoczynają w Sosnowcu. Ostatnią wyprawę na południe kraju (Tychy) wszyscy wspominają bardzo pozytywnie i warto kontynuować tę tradycję. Tym bardziej, że na Stadionie Ludowym zawsze Elanie wiodło się bardzo dobrze. Dwa lata temu zremisowała 1:1 (gol Karola Bilskiego), w poprzednim sezonie odniosła sensacyjne zwycięstwo 2:0 (trafienia Łukasz Grube i Lucky Okpara Nnabuihe). To było szczególne spotkania dla obu drużyn. Gospodarze wówczas praktycznie stracili szanse na awans do I ligi, goście w ostatecznym rachunku dzięki tym punktom zapewnili sobie utrzymanie).
Tym razem zwycięstwo Elany taką sensacją nie będzie. Zagłębie co prawda przed sezonem snuło ambitne plany awans, ma w składzie wielu niezłych i doświadczonych piłkarzy, ale na murawie to nie wygląda już tak dobrze. Sosnowiczanie mają już na koncie sześć porażek, najwięcej w całej czołówce grupy zachodnie. Połowę z nich ponieśli zresztą na własnym stadionie, skąd komplet punktów wywozili GKS Tychy, Chojniczanka i Nielba Wągrowiec. W tej chwili Zagłębie i Elana mają po 37 pkt, choć gospodarze rozegrali jeden mecz mniej.

Torunianie niestety nie zagrają w optymalnym składzie. Naciągnięcie mięśnia dwugłowego Mieczysława Sikory okazało się poważne i napastnik nie może zagrać w Sosnowcu. Z drugą drużyną zostaje natomiast Bogdan Gul. W meczowej osiemnastce znaleźli się natomiast Robert Kłos i Adam Młodzieniak.

Początek piątkowego meczu o godzinie 17. Relacja na żywo na www.Pomorska.pl