LIDER PRUSZKÓW - ENERGA 47:56 (12:20, 14:19, 7:10, 14:7)
LIDER: Chomać 14, Colson 11, Holt 9, Wielebnowska 0, Tomiałowicz 0 oraz Oha 5, Bednarek 3 (1), Stanek 2,. Rozwadowska 2, Pietrzak 1, Szczechowiak 0.
ENERGA: Page 15, Metcalf 11, Maksimović 9, Tłumak 7 (1), Sepulveda 5 oraz Mitchell 6, Idczak 3, Ratajczak 0.
Przeczytaj także: Powrót Elmedina Omanicia ma odmienić Energę
Ekipa z href="http://kujawsko-pomorskie.regiopedia.pl/wiki/torun"Torunia grała uważnie, rozsądnie i wykorzystywała każdą okazję do powiększenia przewagi. Idealnym przykładem są ostatnie zagrania w dwóch pierwszych kwartach: najpierw akcją 2+1 popisała się Leah Metcalf, a tuż przed przerwą z dystansu trafiła wreszcie skuteczna Emilia Tłumak.
- Miałyśmy wiele okazji do kontrataku, to właśnie ten element zadecydował o naszej wygranej - przyznała skrzydłowa Energi.
- Ten mecz pokazał jak ważna jest rola szkoleniowca na ławce rezerwowych. Dobrze, że trener Omanić był z nami - dodała Julie Page.
Na początku ostatniej kwarty przewaga Energi po akcji 2+1 Idczak sięgnęła rekordowych 19 pkt (54:35). "Katarzynki" nie imponowały może w ofensywie (17 pkt po przerwie), ale znakomicie pracowały w defensywie. Rywalki trafiały zaledwie co trzeci rzut za 2 i co dziesiąty za 3 punkty.