Firma twierdzi, że czerszczanie powinni cieszyć się, że rusza budowa. - To jest jedyny taki obiekt, który będziemy teraz modernizować - _mówił Edmund Hapka z chojnickiego Zakładu Energetycznego. - _Robimy Tucholską, bo walczyły o nią czerskie władze. Burmistrz Kowalski z Tucholi był niepocieszony, że nie chcemy zmodernizować instalacji na którejś z tucholskich ulic.
**_Cywilizowane rozwiązanie
"Enea" wyda na Tucholską 540 tys. zł. Na ulicy będzie około stu przyłączy, które kosztować będą około 100 tys. zł. Dyrektor Stanisław Ossowski przekonywał na zebraniu w Ośrodku Kultury, że firma w myśl obowiązującego prawa nie może podnosić wartości prywatnej działki, a tak by było, gdyby poniosła koszty poprowadzenia na niej kabla. - To, że energetyka ma granicę z odbiorcą, jest bardzo cywilizowanym rozwiązaniem _- mówił.
Sprawa ruszyła, gdy ludzie otrzymali pisma o zmianie warunków zasilania. Mieszkańcy mówią, że nie mają pieniędzy. - _Przecież na Tucholskiej mieszkają sami emeryci - _powiedziała jedna z kobiet. - _Może urząd nam coś da?
**_Rok na przyłącze
- _A co będzie, jeżeli nie zgodzę się na tę nową linię - _pytał ktoś inny.
- _Stara linia z drewnianymi słupami pozostanie jeszcze przez rok, więc do tego czasu będzie można z niej korzystać - _mówił Ossowski. - _Od sierpnia zaczniemy regulować prawnie ewentualne takie przypadki poprzez wypowiedzenie umów.
_Zebranym trudno było pogodzić się, że będą musieli sięgnąć do własnej kieszeni, więc dyskusja była burzliwa.
Zespół do rozmów
**- _Sytuacja jest jasna, energetyka nie może wyłożyć pieniędzy na coś, co nie jest jej majątkiem - _podsumował burmistrz Marek Jankowski. - _Ze strony gminy mogę zadeklarować, że pomożemy starszym ludziom w wykopach, by było taniej.
_Ostatecznie wybrano kilkuosobowy zespół, który wspólnie z urzędnikami ma prowadzić negocjacje z "Eneą". Firma już na początku zebrania zadeklarowała, że jest w stanie wynegocjować spory upust od producenta przewodów energetycznych i może też pomóc poszukać taniego wykonawcę dla chętnych.
Na razie sprawa dotyczy mieszkańców ulicy Tucholskiej, ale już w dwóch kolejnych latach także ul. 21 Lutego.
