https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Encyklopedia mundiali - Pierwsi przegrani faworyci - Brazylia i Węgry. Urugwaj po 20 latach znowu najlepszy!

DARIUSZ KNOPIK, [email protected], tel. 52 326 31 94
fot. sxc.hu
Wojenna zawierucha spowodowała, że przerwa między kolejnymi mistrzostwami świata w piłce nożnej trwała aż 12 lat. Pierwszy turniej po wojnie rozegrano w Brazylii, a następny odbył się w Szwajcarii. Oba zakończyły się wielkimi niespodziankami.

IV MŚ - BRAZYLIA

IV MŚ - BRAZYLIA

24 czerwca - 16 lipca 1950
13 uczestników
Finał
Urugwaj - Brazylia 2:1 (0:0)
Bramki: Schiaffino (68), Ghiggia (81) - Friaca (48).
Urugwaj: Maspoli - M.Gonzales, Tejera, Gambetta, Varela, Andrade, Ghiggia, Perez, Miguez, Schiaffino, Moran.
Brazylia: Barbosa - Augusto, Juvenal, Bauer, Danilo, Bigode, Friaca, Zizinho, Ademir, Jair, Chico
O 3. miejsce
Szwecja - Hiszpania 3:1 (2:0). Bramki: Sundkvist (15), Mellberg (34), Palmer (79) - Zarra (82)
Król strzelców: Ademir (Brazylia) - 8 goli.

Brazylia była przymierzana jako organizator MŚ 1942, ale z wiadomych przyczyn nie doszło to do skutku. Jednak kongres FIFA w Luksemburgu z 1 lipca 1946 przyznał prawo organizacji mundialu w 1950 roku. Kongres zmienił też nazwę imprezy z Pucharu Świata na Puchar Julesa Rimeta, w uznaniu zasług prezydenta FIFA. Jednak Rimet przeforsował poprawkę Piłkarskie Mistrzostwa Świata o puchar jego imienia.

Zmieniono system rozgrywek z pucharowego na grupowy, pozostawiając liczbę uczestników - 16 (przed imprezą wycofały się: Indie, Szkocja i Turcja). Finaliści najpierw rywalizowali w czterech grupach. Zwycięzcy każdej z grup tworzyli rundę finałową, a w niej grali każdy z każdym, wyłaniając mistrza świata.

Triumfów "urusów''

Wielkim faworytem imprezy byli gospodarze. W Rio de Janeiro wybudowano ogromny stadion - Maracanę, który mieścił 155 tysięcy miejsc. Później okazało się, że na meczach "Canarinhos'' było ich dużo więcej. Brazylijczycy łatwo ogrywali swoich kolejnych rywali (w grupie zremisowali tylko ze Szwajcarią). Przed decydującym meczem z Urugwajem piłkarzom z Kraju Kawy wystarczał remis, by świętować triumf. Blisko 200 tysięcy kibiców czekało na kolejną wygraną Brazylijczyków. W pierwszej połowie, pomimo przewagi nie udało się im zdobyć bramki. Jednak po przerwie trafił Friaca i Maracana oszalała ze szczęścia. Po godzinie gry zapanowała konsternacja, bo Urugwajczycy doprowadzili do remisu. Pod koniec meczu nastąpił wielki płacz na stadionie, bo gospodarze stracili drugiego gola i w konsekwencji mistrzostwo. - Zaskoczenie było tak wielkie, że aby wręczyć trofeum zwycięzcom, jak wspominał Rimet w swoich pamiętnikach, dzierżąc statuetkę Nikę pod pachą przepychał się on rozpaczliwie do szatni Urugwajczyków i całkowicie przypadkowo, w korytarzu, udało mu się przekazać nagrodę Vareli - czytamy w Encyklopedii Piłkarskiej FUJI - Mistrzostwa Świata - Historia - pióra Andrzeja Gowarzewskiego. Po 20 latach latach "urusi'' znowu mieli najlepszą drużynę globu.

Warto podkreślić, że po raz pierwszy w MŚ zagrali Anglicy. Jednak dumni Synowie Albionu nie popisali się. Przegrali 0:1 z USA i była to jedna z największych niespodzianek w całej historii mundialu. Ich przygoda zakończyła się na fazie grupowej, bo ulegli jeszcze Hiszpanii i pokonali Chile. To była jedna z "najczarniejszych'' kart angielskiego futbolu.

Podczas imprezy w Brazylii postanowiono, że następny mundial odbędzie się w Szwajcarii. Impreza miała być szczególna z kilku powodów. Po pierwsze - światowa federacja świętowała jubileusz 50-lecia. Po drugie - mistrzostwa też były jubileuszowe, bo piąte. Po trzecie - po raz pierwszy pojawiło się nowe medium: telewizja. Po czwarte znowu zmieniono regulamin. W każdej grupie były dwa zespoły silniejsze i dwa słabsze. Silniejsi grali tylko ze słabszymi. Po dwie najlepsze drużyny awansowały do ćwierćfinałów. Potem rywalizowano systemem pucharowym, ale najpierw losowano pary.

Ograni Madziarzy

V MŚ - SZWAJCARIA

16 czerwca - 4 lipca 1954
16 uczestników
Finał
Węgry - RFN 2:3 (2:2). Bramki: Puskas (6), Csibor (8) - Morlock (10), Rahn (18, 84).
Węgry: Grosics Buzanszky, Lantos, Bozsik, Lorant, Zakarias, Puskas, Kocsis, Hidegkuti, Czibor, J.Toth
RFN: Turek Posipal, Kohlmeyer, Eckel, Liebrich, Mai, Rahn, Morlock, O.Walter, F.Walter, Schäfer
O 3. miejsce
Urugwaj - Austria 1:3 (1:1). Bramki: Hohberg (22) - Stojaspal (16 - karny), Cruz (59 - samobójcza), Ocwirk (89)
Król strzelców: Sandor Kocsis (Węgry) - 11 goli.

Głównym faworytem do zwycięstwa byli Węgrzy, którzy nie przegrali meczu od 4 lat. W dwóch meczach grupowych Madziarzy rozbili rywali, strzelając im 17 goli i tracąc ledwie 3. W kolejnych meczach nie było już tak łatwo. Z Brazylijczykami wygrali 4:2. Podobny wynik padł z Urugwajem w półfinale, ale dopiero po dogrywce. Ich finałowi rywale - Niemcy - potwierdzili, że są drużyna turniejową, i że sprzyja im szczęście. W grupie ulegli Węgrom, do ćwierćfinału awansowali po wygraniu barażu z Turcją. W nim pokonali Jugosławię po samobójczym golu na początku meczu i drugim w końcówce. W półfinale trafili na słabszy dzień Austriaków, których rozbili 6:1. W finale, pomimo, że po 9 minutach przegrywali 0:2, to po następnych wyrównali, by zadać w końcówce decydujący cios za sprawą fenomenalnego Uwe Rahna.
Nasi piłkarze nie startowali w eliminacjach obu imprez. Planowano przystąpić do turnieju w 1954 roku, ale wobec wylosowania Węgrów zrezygnowano.

Żródło: Encyklopedia Piłkarska FUJI - Mistrzostwa Świata - Historia - Andrzej Gowarzewski.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska