Co najważniejsze: plotki o tym, że Energa zrezygnowała z budowy elektrowni w naszym mieście, okazały się nieprawdziwe.
- Projekt nadal jest realizowany. Trwa pozyskiwanie pozwoleń i opracowywanie dokumentacji - zapewnia Beata Ostrowska.
Wciąż jednak Energa nie otrzymała zielonego światła na budowę bloków gazowych w naszym mieście. - Ostateczną decyzję w sprawie elektrowni gazowej podejmie minister skarbu - mówi prezydent Robert Malinowski.
Jest co najmniej jeszcze jeden znak zapytania. Jaki? Kto wybuduje elektrownię. Przetarg na uruchomienie jednego bloku (planowane są dwa) został ogłoszony na początku lutego 2013 roku i do dziś nie został rozstrzygnięty.
Przeczytaj także: Awantura na sesji grudziądzkiej rady miasta. Poszło o elektrownię gazową
Liczymy na profity
Postępowaniem zainteresowało się kilka, głównie zagranicznych, konsorcjów. Kiedy poznamy zwycięzcę przetargu? W tym momencie jeszcze trudno powiedzieć.
- Termin składania ofert wstępnych został przedłużony, na wniosek jednego z wykonawców, do 15 maja 2014 roku - dodaje rzeczniczka prasowa Grupy Energa.
Zakończenie budowy pierwszego bloku o mocy ok. 450 MW planowane jest na 2017 rok.
Przypomnijmy, że dzięki tej inwestycji, budżet miasta każdego roku będzie sowicie zasilany m.in. płaconym przez Energę podatkiem od nieruchomości. Na tym nie koniec pozytywów, bo w elektrowni i podczas jej budowy powstaną nowe miejsca pracy. Zyskać też mogą lokalne firmy, bo główny wykonawca inwestycji będzie szukał zapewne podwykonawców.
Poza tym, przypomnijmy, Energa ma wyłożyć ok. 22 miliony złotych na przebudowę m.in. ulic Południowej i Skowronkowej. Umowa w tej sprawie została między miastem a spółką energetyczną podpisana wiosną ubiegłego roku.
Remont ulic odbędzie się, pod warunkiem że ruszy budowa elektrowni.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców