- To może być jeden z najciekawszych play off w historii ligi, dawno nie było tak wyrównanego poziomu. Faworytem jest CCC, ale sześć kolejnych drużyna ma zbliżone szanse na finał - mówi prezes Maciej Krystek.
Energa w tym roku przegrała tylko trzy mecze, z tego dwa z CCC Polkowice. Nie wszystkie decyzje kadrowe były trafione, ale trener Stefan Svitek w końcu zbudował zespół, który bardzo przyjemnie się ogląda. Energa jest najlepsza w lidze w rzutach za 3 punkty (38 proc.), druga w zbiórkach (a dzięki Laurze Svaryte najlepsza w ofensywnych) oraz w asystach.
- Mamy swój styl, gramy zespołowo, dzielimy się piłką, jesteśmy mocne pod tablicami, potrafimy dobrze bronić. Jesteśmy gotowe na play off - podkreśla Alice Kunek, najlepszy strzelec zespołu.
Tak Energa Toruń rozbiła gorzowianki w rundzie zasadniczej. SPRAWDŹ!
„Katarzynki” zagrają z AZS Gorzów w roli faworyta, ostatni mecz z tym zespołem wygrały różnicą 22 punktów. Ale też nie ma co liczyć na łatwą drogę do półfinału. Rywalki mają w składzie kilka mocnych nazwisk i choć przegrywały z czołówką, to zwykle niewielką różnicą punktów.
- Przy tak wyrównanym poziomie ligi drugie miejsce z jednej strony nic nie znaczy, ale z drugiej: znaczy dla nas bardzo wiele. To przede wszystkim efekt i symbol pracy dziewczyn przez cały sezon - mówi trener Stefan Svitek. - Nie lubię takiego podejścia, że teraz zaczynamy od zera. Owszem, tabela już przestaje się liczyć, ale zostaje w drużynie pewność tego co robić na parkiecie. Czujemy pewność siebie, bo pokazaliśmy w całym sezonie dobrą koszykówkę.
Pary play off: Energa Toruń - InvestInTheWest Gorzów (wtorek, środa godz. 19.00); CCC Polkowice - Pszczółka Lublin; Artego Bydgoszcz - Ślęza Wrocław, Arka Gdynia - Wisła Can Pack Kraków
