Energa Toruń przegrała w EuroCup

Energa Toruń - Hatay BB 53:71 (14:18, 15:16, 16:26, 8:11)
ENERGA: Rasheed 13 (1), 5 zb., 3 as., Cain 12, 12 zb., Tłumak 8 (2), Suknarowska 5 (1), 5 as., Skobel 4, 7 zb. oraz Grigalauskyte 9 (1), 7 zb., 3 as., Maliszewska 2.
HATAY: Ben Abdelkader 21 (2), Mitchell 17 (1), 4 zb., 4 as., Mirczewa 9 (1), Paris 8, 15 zb., 4 as., Ozturk 5 (1) oraz Snycina 7 (1), Yavas 4, 3 zb., 5 as., Aydin 0, Coklar 0, Tancan 0, Deniz 0, Ozaltin 0.

Energa doznała drugiej porażki w EuroCup z faworytem grupy, tureckim Hatay BB. Dopóki starczyło sił walczyły jak mogły, ale w siedmioosobowym składzie musiały uznać wyższość rywalek. W toruńskim zespole nie wystąpiła Lauren Mansfield a także Miriam Uro-Nile.

Po pierwszej połowie było tylko 29:34, kilka razy zmieniało się prowadzenie, ale już było widać, że Turczynki powoli opanowują sytuację.

W 3. kwarcie sama Hind Ben-Abdelkader zdobyła 14 pkt z 26 całej drużyny, co było odpowiedzią na brak podstawowej rozgrywającej w toruńskiej drużynie (kontuzjowana Mansfield). Wspierała ją Lailani Mitchell.

Słabo zagrała Agnieszka Skobel, dobrze pilnowana przez Turczynki, a pod koszem Kelley Cain robiła co mogła, ale przegrała walkę z Courtney Paris.