Energa Polski Cukier Toruń - Enea Politechnika Poznań 93:83
Kwarty: 20:21, 27:17, 20:20, 26:25
Energa Polski Cukier: Strong 27 (1), 13 zb., Stankiewicz 18 (3), Washington 14 (2), Sobiech 12, Kapinga Maweja 11 oraz Krupa 7, Ossowska 4, Deura 0, Trzymkowska 0, Urban 0.
Enea Politechnika: Puc 22 (1), 10 zb., Sheppard 15 (2), Skobel 10 (2), 14 zb., Pokk 6, Rogozińska 4 oraz Popović 13, M. Piasecka 7 (1), Żukowska 4, Piechowiak 2, Jarecka 0, A. Piasecka 0.
Torunianki początkowo miały problem z zatrzymaniem akcji akademiczek. Dopiero w 2. kwarcie szyki w defensywie były już szczelniejsze i od razu pojawiły się efekty. W 12. minucie dwa wolne wykorzystała Wiktora Sobiech i Energa Polski Cukier po raz pierwszy prowadziła (22:21). W ekipie gospodarzy Asia Strong na początku 2. kwarty miała 10 pkt na koncie, a do przerwy zgromadziła ich 18 i do tego 8 zbiórek.
Po przerwie Energa Polski Cukier dominowała już coraz bardziej. Dobra defensywa, szybkie przejście do akcji ofensywnych pozwoliły powiększyć przewagę do 15 punktów w połowie 3. kwarty. W 33. minucie po piątym faulu musiała opuścić parkiet najlepsza w zespole gospodarzy Strong. To w żaden sposób nie zaburzyło dobrego rytmu akcji „Katarzynek”. Po trafieniach z dystansu Keishany Washington i Jowity Ossowskiej przewaga po raz pierwszy przekroczyła 20 punktów.
Energa Polski Cukier wciąż nie może być pewna play of. Do celu potrzebuje jeszcze zwycięstwa w sobotę w Bydgoszczy i jednej porażki Polonii Warszawa (lub dwóch porażek tej drużyny i wtedy wynik derbów nie będzie miał znaczenia)
W środę przedostatni mecz w sezonie zasadniczym rozegra Basket 25 Bydgoszcz, który we własnej hali podejmie o godz. 18.00 Zagłębie Sosnowiec. Zwycięstwo Energi Polskiego Cukru oznacza, że ekipa znad Brdy straciła już nawet matematyczne szanse na play off. Może jedynie zająć 9. miejsce kosztem Polonii Warszawa, ale musi najpierw wygrać dwa ostatnie mecze.
