Energa Toruń tłem dla rywalek. Enea AZS Politechnika Poznańska dominowała pod każdym względem

21 grudnia 2024, 19:55

Katarzynki przed tygodniem przegrały u siebie ze Ślęzą Wrocław, a teraz uległy Enea AZS Politechnice Poznańskiej Piotr Lampkowski

W 10. kolejce Energa Toruń grała na wyjeździe. Rywalem była Enea AZS Politechnika Poznańska. To było spotkanie, które inaugurowało rundę rewanżową. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu Katarzynki wygrały 93:77.

Enea AZS Politechnika Poznańska - Energa Toruń 84:58

Kwarty: 24:15, 27:15, 20:14, 13:14

AZS: Pokk 20, Skobel 17, Popović 12, Carter 6, Rogozińska 0 - Puc 10, Piasecka 7, Rutkowska 6, Żukowska 5, Haegenbarth 1, Napierała 0.

Energa: Stankiewicz 14, Walczak 14, Wheeler 9, Kapinga Maweja 9, Grządziela 0 - Batura 6, Marcinkowska 5, Mortensen 1, Ossowska 0, Urban 0, Trzymkowska 0, Conte 0.

Torunianki zaczęły mało skoncentrowane i przegrywały 0:7 po trzech minutach. Dopiero po pięciu minutach i rzutach Savannah Wheeler odrobiły większość strat (8:9), ale jak się potem okazało to był jedyny dobry fragment gry Katarzynek.

Z każdą kolejną akcją rosły straty toruńskich zawodniczek, które bardzo słabo broniły, a na dodatek były nieskuteczne w ataku. Straty rosły lawinowo. Na przerwę schodziły mając aż 21 punktów mniej niż poznanianki. Po wznowieniu gry właściwie nie było większej rywalizacji tylko oczekiwanie na koniec meczu.