Do UOKiK wpływały liczne skargi na Energetyczne Centrum dotyczące podpisywania umów sprzedaży energii elektrycznej w czasie wizyt w domach, kierowane przez klientów spółki, powiatowych i miejskich rzeczników konsumentów, Federację Konsumentów, przedsiębiorców oraz Urząd Regulacji Energetyki. W kwietniu 2012 roku urząd wszczął postępowanie przeciwko firmie - wątpliwości wzbudziła treść formularzy oraz sposób zawierania umów.
Ustalono, że spółka nie wywiązywała się z obowiązku wręczania klientom wzoru oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Zgodnie z prawem konsumenci, którzy zawierają umowę poza lokalem przedsiębiorcy np. poprzez akwizytora składającego wizytę w domu, mają prawo do odstąpienia od niej w ciągu 10 dni. Obowiązkiem przedsiębiorcy jest poinformowanie o tym konsumenta i wręczenie mu formularza ułatwiającego odstąpienie od umowy. W opinii urzędu zaniechanie przez spółkę obowiązku wręczenia wzoru oświadczenia odstąpienia od umowy mogło utrudniać konsumentom korzystanie z przysługującego im prawa do rezygnacji z kontraktu.
Inna zakwestionowana praktyka polegała na uzależnianiu wznowienia dostarczania energii, po jej odcięciu z powodu zaległości w płatnościach, od wpłacenia przez konsumenta dodatkowych opłat (np. opłata za wznowienie sprzedaży 250 zł, opłata za wysłanie wezwania do zapłaty 30 zł). Tymczasem zgodnie z prawem przedsiębiorca ma obowiązek wznowić dostarczanie prądu niezwłocznie po ustaniu przyczyn uzasadniających wstrzymanie świadczenia.
Na Centrum Energetyczne UOKiK nałożyło karę 92 761 zł. Firma może odwołać się od niej.
To nie jedyne postępowanie podjęte przez UOKiK w sprawie Energetycznego Centrum z Radomia. W 2012 roku do sądu skierowany został pozew o uznanie za niedozwolone jednego z postanowień stosowanych we wzorach umownych przedsiębiorcy.
