E-sklepy. Handel przeniósł się do sieci

Ewa Kwiecień ze Żnina najczęściej w e-sklepach kupuje ubrania. - Z reguły je licytuję. Staram się, by tuniczka czy spódnica nie kosztowały więcej niż 20 złotych. Mam swoich sprawdzonych sprzedawców. Wiem, że rzeczy od nich są wysokiej jakości. Poza tym bardzo precyzyjnie podają wymiary ubrań, więc potem one na mnie idealnie pasują. Ostatnio za 100 złotych udało mi się kupić pięć rzeczy. Razem z przesyłką zapłacę za nie 111 złotych. To jak za darmo! Nawet na wyprzedażach nie kupię tak tanio - opowiada nasza Czytelniczka.

Wtóruje jej Tomasz Ruth z Pakości: - Od pięciu lat niemal wszystko kupuję przez internet. W sieci wybór jest ogromny. Wszystkie towary są obfotografowane, więc nie kupuję kota w worku - słyszymy.

Czytaj też: Możesz już czytać księgi wieczyste przez internet

Pani Alicja z Bydgoszczy dopowiada: - W Euro RTV AGD wypatrzyłam sobie pralkę. Okazało się, że w internetowym sklepie tej sieci jest ona o 300 złotych tańsza. Od razu ją zamówiłam, a po kilku dniach odebrałam na miejscu.

E-sklepy zwiększają obroty

Z raportu firmy badawczej Euromonitor International wynika, że w tym roku obroty e-sklepów w Polsce wzrosną o ok. 18 proc. do ponad 5,2 mld zł. Jeśli dodamy do tego jeszcze szybciej rosnące obroty serwisów aukcyjnych, wówczas cały rynek zakupów w sieci wart będzie 5,5 mld zł. Okazuje się, że najchętniej w internecie kupujemy sprzęt RTV/AGD, artykuły do domu i ogrodu, komputery, książki, płyty, artykuły sportowe i ubrania.

- Od dwóch lat sprzedaję w sieci adidasy, koszulki, dresy i getry. Pierwsza połowa tego roku była dla mnie rekordowa pod względem liczby zamówień. Ledwie nadążałem z wysyłaniem paczek - mówi Tomasz Redliński, właściciel jednego z e-sklepów z odzieżą sportową.

Czytaj też: Wiele rzeczy można już kupić przez internet. A wkrótce będzie można legalnie zamówić także... broń

Anna Jasińska, starsza specjalistka ds. marketingu w Ceneo.pl, potwierdza, że z roku na rok coraz więcej osób kupuje w internecie. Na Ceneo swoje oferty prezentuje aż 2,5 tys. sklepów internetowych, ale tylko 2,45 proc. z nich ma swoją siedzibę w województwie kujawsko-pomorskim. - Dla internautów nie jest to jednak żadna przeszkoda. Średnia wartość jednorazowych zakupów dokonanych w sklepie za naszym pośrednictwem wynosi 1 028,90 zł, w tym w sklepach z Pomorza i Kujaw - 950 zł - zaznacza Anna Jasńska.

Sklepy się wyludnią

Czy kupowanie na odległość to wyłącznie same plusy?

- To niewątpliwie duża wygoda. Coraz więcej firm przenosi się do sieci. Jednak zakupy w internecie odbierają kupującym przyjemność chodzenia po sklepach, wybierania towarów, dotykania ich. Nie mają też okazji, by porozmawiać ze sprzedawcą czy z innymi ludźmi. Sklepy coraz bardziej zaczną się wyludniać - komentuje prof. Roman Ossowski z Instytutu Psychologii UKW w Bydgoszczy.

Nie każdy towar możemy zwrócić

- rozmowa z Lechem Borowskim, miejskim rzecznikiem konsumentów w Toruniu.

- Na co powinniśmy zwrócić uwagę kupując w internecie? - Przede wszystkim rozpoznajmy sklep w opiniach internautów. Zwróćmy uwagę na negatywne komentarze. One są wiarygodne w przeciwieństwie do pozytywów, które często właściciele sklepów sami piszą. Sprawdźmy też, czy sklep w ogóle istnieje. Możemy to zrobić w referacie działalności gospodarczej w urzędzie miasta. Na stronach internetowych powinniśmy znaleźć nazwę sklepu, jego adres i numer telefonu. Ważne, byśmy przed kupnem produktu upewnili się, czego dotyczy przedmiot transakcji: czy jest to aukcja (licytacja) czy zakup. W pierwszym przypadku jesteśmy pozbawieni prawa odstąpienia od umowy. Niestety, istnieje ryzyko, że otrzymamy towar nie taki, jaki zamówiliśmy. Dlatego też warto wcześniej wydrukować sobie zdjęcie i dokładny opis produktu i potem sprawdzić go z tym, który do nas dotarł.

- Czy każdy towar możemy zwrócić do e-sklepu?

- Nie mamy takiego prawa w przypadku rozpakowania nagrań, programów komputerowych czy usług rozpoczętych za naszą zgodą.

- Załóżmy, że chcemy do e-sklepu oddać sukienkę. Ile czasu mamy na jej odesłanie?

- Mamy 10 dni na wysłanie do sprzedawcy odstąpienia od umowy, czyli naszego pisemnego oświadczenia woli. Ten czas liczy się od dnia otrzymania towaru. Odstąpienie od umowy, bez podania przyczyn, możemy wysłać nawet dziesiątego dnia. Decyduje bowiem data stempla pocztowego. W ciągu 14 dni od otrzymania przez sprzedawcę naszego pisemnego odstąpienia od umowy powinniśmy otrzymać z powrotem nasze pieniądze.