Głos na Eugeniusza Kłopotka oddało 1305 wyborców. Na Annę Ośko natomiast zagłosowało 949 osób, a na Damiana Dominikowskiego 163.
- Życzyłem sobie tego, aby wszystko rozstrzygnęło się w pierwszej turze. Zwłaszcza po tak długiej kampanii. Ukłony należą się mieszkańcom, bo frekwencja w wyborach uzupełniających wyniosła około 50 procent – mówi Eugeniusz Kłopotek w rozmowie z „Pomorską”.
- W czerwcu zapewne czeka mnie sesja i zaprzysiężenie. A później trzeba będzie podwinąć rękawy i zabrać się do pracy - dodaje.
Jeszcze przed wyborami Eugeniusz Kłopotek mówił, że nowy wójt gminy Warlubie będzie musiał stawić czoło trzem problemom, które trapią gminę Warlubie. - Najpierw będę chciał załatwić sprawę budowy hali oraz tę związaną z odszkodowaniem dla wykonawcy niedoszłego parku przemysłowo technologicznego – mówi Eugeniusz Kłopotek. Trzecim ze wspomnianych problemów, o których mówił to fatalny wizerunek dworca PKP w Warlubiu.
- Wcześniej mówiło się, że na kłopoty Bednarski. Teraz można powiedzieć, że na kłopoty Kłopotek – kwituje żartobliwie nowy wójt gminy Warlubie.
Eugeniuszowi Kłopotkowi zwycięstwa w wyborach pogratulowała w mediach społecznościowych Anna Ośko. -Gratuluję przyszłemu wójtowi i życzę powodzenia. Cieszę się, że mogłam pracować na rzecz gminy i zdobyć nowe doświadczenia. Zapewniam, że moja praca przyniesie efekty niebawem a zdobyte środki wzmocnią budżet – napisała Anna Ośko.
Także za sprawą mediów społecznościowych zwycięstwa w wyborach pogratulował Kłopotkowi Władysław Kosiniak Kamysz. - Eugeniusz Kłopotek wójtem gminy Warlubie! Zasłużone zwycięstwo już w pierwszej turze. Gratulacje, Kolego – napisał na twiterze prezes PSL.
