https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Europa w kuchni

Rozmawiała I Fot. Marietta Chojnacka
z Walentyną Jałochą z Sępólna

- Nie próżnuje pani. Właśnie ukazała się książka "Europa w kuchni" z rozdziałem o kuchni rosyjskiej. Skąd pomysł?

- Joanna Pawełczak rzuciła pomysł na książkę kucharską, w której cudzoziemcy prezentują przepisy ze swoich krajów, a da się je zrobić w Polsce. W jednej książce można znaleźć kuchnie sześciu państw - Włoch, Hiszpanii, Anglii, Grecji, Francji i Rosji.

- Co takiego szczególnego jest w kuchni rosyjskiej?

- Jest podobna do kuchni polskiej. Ziemniaki, kapusta, marchew i buraki to podstawowe składniki, poza mięsem oczywiście. Daję przepis na prawdziwy barszcz ukraiński i kilka innych, które bez problemu można przygotować w każdej kuchni.

- A zaczęło się od gotowania na ekranie...

- To prawda. W śniadaniowych programach TVN i Polskiej Telewizji robiłam m.in. postne potrawy z Rosji, a także tzw. treściwe posiłki, choćby solankę rybną. Było też bardziej luksusowo, bo z Okrasą przygotowywałam bliny z kawiorem i jesiotra. Stąd pomysł redaktor Joanny Pawełczak, abym to ja napisała rosyjski rozdział w "Europie w kuchni". Kuchnia zawsze mnie interesowała. Uczestniczyłam jako jurorka degustatorka w greckim festiwalu kulinarnym, potem były też inne imprezy i festiwale kulinarne.

- "Europa w kuchni" to jakby książkowa wersja programu "Europa da się lubić". A co z tym programem?

- Kontynuuję. Od tego wszystko się zaczęło. Za dwa tygodnie wystąpię w odcinku "Europa luksusowa".

Wybrane dla Ciebie

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska