Przestraszony świadek zdarzeń zaalarmowył o tym woźnego, a ten wezwał straż pożarną i przystąpiono do ewakuacji szkoły.
Zanim na miejsce dotarły trzy jednostki straży pożarnej, wszyscy uczniowie znajdowali się już poza boiskiem.
Pomocy strażaków wymagała jedna osoba, która znajdowała sie w pomieszczeniu, z którego nie mogła się wydostać. Za pomocą strażackiej drabiny została wyprowadzona z miejsca zagrożenia.
Na szczęscie to były jedynie ćwiczenia.
- Ta nasza niezapowiedziana akcja przebiegła sprawnie i bez problemów - zaznacza starszy kapitan Rafał Świechowicz z PSP w Toruniu. - Szkoła jest dobrze przygotowana na takie sytuacje.
Ewakuacja uczniów z X LO w Toruniu
Paweł Marwitz

Kilkuset uczniów musiało opuścić około godziny 11 szkołę, po tym jak zauważono dym wydobywający się z jednego ze szkolnych pomieszczeń przy ul. św. Katarzyny.