Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabryka Lloyda w Bydgoszczy została podpalona - wynika z ekspertyzy biegłego

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Do pożaru Fabryki Lloyda w Bydgoszczy doszło w piątek 26 stycznia po godzinie 3 rano.
Do pożaru Fabryki Lloyda w Bydgoszczy doszło w piątek 26 stycznia po godzinie 3 rano. Arkadiusz Wojtasiewicz
Z ekspertyzy biegłego z zakresu pożarnictwa wynika, że przyczyną pożaru budynku Fabryki Lloyda przy ul. Fordońskiej w Bydgoszczy, do którego doszło 26 stycznia 2024 roku, było podpalenie.

Strażacy zgłoszenie o pożarze budynku otrzymali o godz. 3:07 w piątek (26 stycznia 2024 roku) rano. Gdy pojawili się na miejscu, był on mocno rozwinięty. W kulminacyjnym momencie w akcje gaśniczą zaangażowanych było 11 zastępów. Nie było osób poszkodowanych, ale budynek mocno ucierpiał. Jeszcze tego samego dnia, około południa, na miejscu odbyły się oględziny z udziałem biegłego. Chwilę po zdarzeniu nikt nie pokusił się o wskazanie choćby wstępnej przyczyny pożaru Fabryki Lloyda. Dopiero po kilku tygodniach wiadomo, że mógł to nie być przypadek.

– Otrzymaliśmy ekspertyzę biegłego z zakresu pożarnictwa. Wynika z niej, że przyczyną pożaru było podpalenie. Do tej pory nikt w tej sprawie nie został zatrzymany - przekazuje nam prok. Adrianna Bojarska-Majchrzak, zastępca prokuratora rejonowego w Prokuraturze Rejonowej w Bydgoszczy.

- Wciąż prowadzimy postępowanie - przesłuchujemy kolejnych świadków - to ponad 100 osób oraz prowadzimy analizę nagrań z monitoringu - mowa o ujęciach z ok. 30 kamer - dodaje.

Budynek z końca XIX wieku przez wiele lat pełnił funkcję hali produkcyjnej bydgoskiej stoczni. Stocznia i Fabryka Maszyn na Kapuściskach Małych powstała w 1887 roku. Położona była nad starorzeczem Brdy w pobliżu portu przeładunkowego. Do zakładu prowadziła bocznica kolejowa. W 1891 roku przejęło ją Bydgoskie Towarzystwo Żeglugi Holowniczej, które było największym przedsiębiorstwem żeglugi śródlądowej w mieście, a od 1920 roku - jednym z większych w Polsce. W fabryce produkowano m.in. kotły parowe, żurawie, konstrukcje stalowe, łańcuchy holownicze czy urządzenia do wyposażenia gorzelni.

Zanim Fabryka Lloyda stała się obiektem z funkcją rozrywkową konieczne było przeprowadzenie długoletniego remontu. Jesienią 2016 roku zakończono tam pierwszy etap prac konserwatorskich. Wymieniono konstrukcję dachu, poszycia, odtworzono świetliki oraz wzmocniono mury. Dwa lata później zakończono roboty związane z remontem elewacji. Wszystkie prace renowacyjne w Lloydzie prowadzone były pod nadzorem miejskiego konserwatora zabytków. Budynek wpisany jest do rejestru zabytków.

Fabryka Lloyda w nowym wydaniu oficjalnie otworzyła się w lipcu 2020 r. Z uwagi na pandemię, nie od razu udało się zrealizować wszystkie plany, ale obiekt od początku tętnił życiem. Informacja o pożarze wywołała duże poruszenie. Z wielu stron płynęły słowa wsparcia i zapewnień, że obiekt trzeba odbudować. Na zbiórkę na ten cel zebrano do tej pory blisko 90 tys. zł. Zespołowi prowadzącemu Fabrykę udało się przenieść większość zaplanowanych wydarzeń do innych lokali w Bydgoszczy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fabryka Lloyda w Bydgoszczy została podpalona - wynika z ekspertyzy biegłego - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska