Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabryka talentów - tak reklamuje się świecki "katolik"

Andrzej Bartniak [email protected] 52 33 14 350
Fabryka talentów, pod takim hasłem przebiega tegoroczna kampania informacyjna prowadzona przez Szkoły Katolickie w Świeciu
Fabryka talentów, pod takim hasłem przebiega tegoroczna kampania informacyjna prowadzona przez Szkoły Katolickie w Świeciu archiwum GP
Czy prezentacje możliwości szkół podczas tzw. drzwi otwartych faktycznie wpływają na wybory uczniów i ich rodziców? Zdania są podzielone, niemniej nikt nie lekceważy tej formy reklamy.

Fabryka talentów, pod takim hasłem przebiega tegoroczna kampania informacyjna prowadzona przez Szkoły Katolickie w Świeciu. Jej częścią, oprócz ulotek rozdawanych w kościołach, są także kazania głoszone przed dyrektora tej placówki. Ksiądz dr Przemysław Szulc w prosty, aczkolwiek sugestywny sposób przekonuje, przede wszystkim rodziców, dlaczego warto kształcić dziecko w szkole katolickiej.

W przekonywaniu do wychowywania dzieci i młodzieży w określonym duchu swój udział mają też proboszczowie lokalnych parafii. W dużej mierze wysiłek kapłanów skupia się na tym, aby jak najwięcej osób odwiedziło siedzibę szkoły 21 marca. Na ten dzień zaplanowano drzwi otwarte. Ma być wyjątkowo ciekawie. Główna atrakcja to festiwal nauki, czyli cały szereg eksperymentów fizyko-chemicznych wykonywanych także z udziałem gości.

- Chcemy pokazać, że w naszej szkole dzieje się naprawdę sporo - zachwala ks. Szulc. - Tym, co na pewno nas wyróżnia, oczywiście oprócz wartości chrześcijańskich wpisanych w charakter "katolika", jest indywidualne podejście do ucznia. Możliwe jest to m.in. dzięki małym klasom.

Przeczytaj również: Jaki jest sens mówienia profesor w szkole średniej? Rodzice i uczniowie grzmią: - To obłuda!

Świecki "katolik" prowadzi nabór do: podstawówki, gimnazjum i liceum. Pytanie, na ile skuteczne mogą być takie jednorazowe fajerwerki? Czy wesoła muzyka i efektowna oprawa mogą faktycznie wpłynąć na decyzję, jaką późną wiosną będą musieli podjąć uczniowie? - Trudno jednoznacznie ocenić - stwierdza ks. Szulc. - Jednak w Świeciu jest spora konkurencja i jeśli chce się funkcjonować na tym rynku, trzeba zabiegać o uczniów.

Języki to podstawa

Dowodem na to, że w kampanii idzie nie tylko o jednorazowe wystrzały, mają być warsztaty językowe w jakich uczestniczą szóstoklasiści z SP 1 i 7. Szkoły Katolickie przygotowały dla nich naukę języka: angielskiego, francuskiego i niemieckiego.

Na stanowisku, że nawet najlepsze show nie zastąpi rzetelnej pracy, stoi Tatiana Żórawska, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 1 w Świeciu. - Oczywiście my również planujemy drzwi otwarte, ale ich program nie przewiduje niczego wyjątkowego - podkreśla. - Chcemy aby goście mogli zobaczyć jak przebiegają zwykłe zajęcia, normalny dzień nauki. Nie zamierzamy udawać, że jest inaczej niż jest faktycznie.

Jak zauważa Żórawska, wybór szkoły w głównej mierze i tak determinuje miejsce zamieszkania. Zwykle uczniowie lub ich rodzice wybierają placówki położone najbliżej domu. Jeśli już decydują się na szkołę położoną dalej, co wiąże się z dowożeniem lub długim marszem, zwykle przesądzającym o tym argumentem są opinie przenoszone drogą pantoflową.

Wiadomości ze Świecia

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska