Jak informowaliśmy, Brześć Kujawski dostał z funduszy unijnych dofinansowanie na budowę sieci kanalizacyjnej w Falborku. Inwestycja ma szansę ruszyć za miesiąc, pod warunkiem, że nie będzie problemów z rozstrzygnięciem przetargu.
Mieszkańcy Brześcia Kujawskiego długo czekali na budowę kanalizacji w Falborku.
I w końcu się doczekali Na budowę kanalizacji Urząd Miasta i Gminy dostał 9,5 mln złotych, czyli 48 procent kosztów całej inwestycji. Inwestycja pochłonie około 20 milionów złotych. Rozłożona będzie na cztery lata.
Ta inwestycja warunkuje kolejną - budowę nowych nawierzchni ulic w Falborku. W tej części Brześcia wszędzie są żużlówki. Mieszkańcy mają tych dróg dość. Skarżyli się na nie, gdy w ubiegłym roku odwiedziliśmy ich w ramach akcji "Tu się żyje". Narzekali, że wiosną tworzą się jeziora, a latem straszliwie się kurzy.
Projekt zakłada nie tylko budowę sieci kanalizacyjnej w Falborku. W planie jest także m.in. rozbudowa oczyszczalni ścieków w Starym Brześciu. Po położeniu rur kanalizacyjnych w Falborku władze obiecują systematyczne utwardzanie ulic na osiedlu.
Tymczasem już trwają prace na ulicy Radziejowskiej. To część drogi krajowej. Inwestycję prowadzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Mieszkańcy sygnalizują nam, że prace nie są dobrze zorganizowane. - Wykonawcy najpierw położyli dwie warstwy asfaltu, po czym zerwali w poprzek jezdnię - pisze do nas Czytelnik. - Po dwóch miesiącach przypomniało im się, że trzeba położyć rurę pod szosą. Obecnie przez dwa tygodnie nic się nie dzieje.
Czytelnik wskazuje na to, że na Radziejowskiej leżą zwały gruzu, rozebrany jest chodnik, woda z drogi zalewa posesje, ale nikogo to nie interesuje.
Władze gminy przyznają, że Czytelnik ma wiele racji. Wczoraj w tej sprawie skontaktowaliśmy się z Tomaszem Okońskim, rzecznikiem bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak się dowiedzieliśmy, Generalna Dyrekcja zgłosiła problem do nadzoru inwestorskiego. Do sprawy jeszcze wrócimy.